Do kolejnego zdarzenia z udziałem osoby topiącej się w Jeziorze Powidzkim doszło w miniony piątek. Poszkodowany po przywróceniu funkcji życiowych trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło 9 sierpnia, przed godziną 17. Służby zostały powiadomione o mężczyźnie, który ma się topić w Jeziorze Powidzkim, niedaleko Ostrowa.
Jak opisują druhowie z OSP Kosewo, mężczyznę wyciągnął świadek zdarzenia, a wypoczywająca w pobliżu pielęgniarka konińskiego szpitala rozpoczęła czynności ratownicze – stwierdzajac brak oznak życia, zaczęła resuscytację krążeniowo-oddechową. Dzięki temu po kilku minutach poszkodowany odzyskał funkcje życiowe. Został zabrany przez śmigłowiec LPR do szpitala.
W działaniach brali udział strażacy z OSP w Kosewie, Powidzu i Ostrowitym. Na miejscu była również policja.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Teraz poszkodowany powinien znaleźć ta Panią pielęgniarkę i wycałować jej stopy po 12 godzinnej zmianie!!!!!
Szacunn dla ratujących,super postawa.