|  Rafał Wichniewicz  |  Zostaw komentarz

Uroczysta Msza święta odpustowa w katedrze

W nawiązaniu do postaci św. Wojciecha, poprzez pryzmat wydarzenia, jakim była koronacja Bolesława Chrobrego. W bazylice na Wzgórzu Lecha odprawiona została uroczysta msza, w której wzięli udział samorządowcy, przedstawiciele różnych środowisk oraz liczni wierni.

Nabożeństwo rozpoczęło się wkrótce po przybyciu wszystkich z tradycyjnej procesji z relikwiami, która do katedry przyszła z kościoła św. Michała Archanioła. Początkowo msza była zaplanowana, jako wyjątkowo uroczysta w połączeniu z wydarzeniami, które miały się odbyć w sobotę. Śmierć i pogrzeb papieża Franciszka nieco zmieniły te plany, jednak sama uroczystość religijna została utrzymana w swojej wyjątkowej formie. 

Zgromadzonych w świątyni powitał abp Wojciech Polak Prymas Polski: – Tegoroczne uroczystości świętowojciechowe od samego początku miały mieć szczególny charakter. Chcieliśmy bowiem, aby stały się okazją do naszego dziękczynienia za wiekopomne wydarzenie sprzed tysiąca lat, jakim była koronacja Bolesława Chrobrego, a następnie jego syna Mieszka II Lamberta na królów Polski – mówił metropolita gnieźnieński, nawiązując do piątkowego posiedzenia Sejmu i Senatu w Gnieźnie, a także do przypadającego również 1025-lecia archidiecezji. Powitał przy tym kard. Kazimierza Nycza, który jako już kilka tygodni temu został oddelegowany jako legat papieski przez ojca świętego Franciszka do przewodniczenia uroczystościom. 

Kard. Kazimierz Nycz odczytał na wstępie list, który jeszcze 19 marca 2025 r. skierował do wiernych uczestniczących w gnieźnieńskich uroczystościach. Następnie zwrócił się do zgromadzonych w świątyni, nawiązując na początku do św. Wojciecha i przez pryzmat jego postaci, nawiązując do innych wydarzeń z tego okresu dziejów Polski: – Na fundamencie jego męczeństwa wyrosła gnieźnieńska metropolia, która stała się podstawą lokalnego kościoła w Polsce i znakiem przynależności Polski do świata chrześcijańskiego. Dzięki świętemu męczennikowi Bolesław Chrobry mógł sięgnąć po godność i koronę królewską, a tysiąclecie tej pierwszej koronacji polskiego władcy jest wyjątkowym i ważnym kontekstem dzisiejszych uroczystości – mówił, wskazując na chrześcijańskie wychowanie Bolesława Chrobrego przez matkę Dąbrówkę, której obecność stała się asumptem do ochrzczenia księcia Mieszka I, ojca przyszłego króla.

Jak dalej wspomniał kardynał, owe wskazówki chrześcijańskiego postępowania, stanowiły dla przyszłego króla drogę działania i rządzenia w rodzącym się państwie polskim oraz kierunków, które należy obrać dla jego utrwalenia. – Zyskał też dla Polski międzynarodową pozycję w chrześcijańskiej społeczności, budując nieraz niełatwe relacje z cesarstwem i przede wszystkim ze Stolicą Apostolską. Podkreślić należy także troskę Bolesława o nawracanie sąsiadującą z Polską ludność pogańską. Przyszły król wsparł bowiem m.in. św. Brunona z Kwerfurtu, który głosząc Ewangelię na pograniczu jaćwiesko-pruskim, poniósł tam w 1009 roku męczeńską śmierć wraz z towarzyszami. Był to już drugi po św. Wojciechu święty, którego Bolesław wspierał w jego misyjnym wysiłku. Nie bez przyczyny bł. kard. Wyszyński, podczas obchodów milenijnych, nazwał Bolesława Chrobrego „przyjacielem świętym”. Sam Bolesław starał się żyć według wyznawanej wiary, a za swoje grzechy szczerze, po chrześcijańsku pokutował, choć przyznajmy, że w niektórych sferach życia z pewnością dość daleko mu było od moralnej przykładności, choćby w życiu małżeńskim. W 1025 roku Bolesław doczekał się wreszcie sakry króleskiej. Nastąpiła ona po śmierci cesarza Henryka II, świętego kościoła, z którym polski władca toczył dlugotrwałe wojny sprawiedliwe w obronie własnej wspólnoty, jak podkreślał w sowjej korespondencji wspomniany Brunon z Kwerfurtu. Tysiąc lat temu w tej katedrze gnieźnieńskiej, przy konfesji św. Wojciecha, za akceptacją papieża, Bolesław Chrobry został namaszczony i ukoronowany na króla przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Hipolita. Dzięki temu Polska stała się samodzielnym królestwem w chrześcijańskiej Europie, znajdując się pod opieką swojego patrona, św. Wojciecha.

Pod koniec wspólnej modlitwy dokonano tradycyjnego wręczenia krzyży misyjnych osobom, które wyruszają w różne kierunki świata. 

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.