|  Rafał Wichniewicz  |  1 komentarz

Opóźnienia pociągów po awarii

Od poniedziałkowego ranka dojeżdżający pociągami do Poznania mają problemy z dotarciem na wybrane stacje. Powodem jest awaria w systemie kierowania ruchem.

Sytuacja zastała podróżujących, którzy po godzinie 6 rano wyjechali w trasę pociągami w kierunku stolicy Wielkopolski. Wiadomo, iż doszło do awarii systemu kierowania ruchem na stacji Poznań Główny, przez co jest problem z odprawianiem przyjeżdżających i wyjeżdżających składów – te stoją na trasie.

Obecnie (godzina 7:30) na szlaku stoi kilka pociągów, które w różnych godzinach wyjechały z Gniezna w kierunku Poznania – notują one kilkudziesięciominutowe opóźnienia (nadal rosną).

Jak informuje epoznan.pl, PKP PLK wydały komunikat w sprawie awarii. – Dzisiaj o godzinie 6:15 na stacji Poznań Główny doszło do usterki urządzeń sterowania ruchem kolejowym. W wyniku zdarzenia wstrzymany jest ruch pociągów jadących przez stację Poznań Główny. Na miejscu działają służby, które pracują nad usunięciem usterki i przywróceniem rozkładowej organizacji ruchu pociągów – wyjaśnia Radosław Śledziński z PKP PLK. Nie jest znany czas usunięcia awarii.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marek Dener
Marek Dener
13/02/2023 13:51

Awaria systemu sterowania ruchem w Poznaniu zdarza się nie pierwszy raz. Zawsze wtedy są obiecanki że zostaną przygotowane plany awaryjne. Niestety chyba czegoś takiego w ogóle nie ma. Jak zwykle informacji w pociągu zero (w momencie wyjazdu z Gniezna o 6:46 już było wiadomo, że jest awaria, o czym można było poinformować pasażerów bo część by zrezygnowała z podróży.) A w trasie lepiej nie mówić: zero informacji. Chociaż pasażerowie już wiedzieli od znajomych z innych pociągów lub z internetu, że coś się dzieje, to obsługa pociągu dopiero raczyła coś mówić po dłuższym postoju na stacji Biskupice. Kiedy część pasażerów zrezygnowała z dalszej jazdy lub szukała alternatyw dojazdu, bo trudno było określić kiedy pociąg ruszy, okazało się po kilkunastu minutach że pociąg może ruszyć. Straszny brak przepływu informacji między wszystkimi podmiotami obsługującymi ruch pociągów i niska jakość poziomu informacji dla pasażerów.



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.