Susza daje się we znaki. W niektórych gminach już brakuje wody

Od kilkunastu dni w naszym regionie nie spadła kropla deszczu. Sytuacja sprawia, że zaczyna brakować wody w ujęciach na terenie niektórych gmin. Staje się to powoli sporą uciążliwością dla wielu mieszkańców.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu wójt gminy Niechanowo wystosował apel do mieszkańców o oszczędne i racjonalne gospodarowanie wodą pitną. W jego treści zwraca się on z prośbą o ograniczenie jej zużycia do celów gospodarczych i powstrzymanie się od podlewania trawników, ogrodów, mycia samochodów czy napełniania basenów lub zbiorników. Efektem obecnej sytuacji jest brak wody do celów użytkowych, a nadmierny popyt sprzyja także pogorszeniu jakości wody w stacjach uzdatniania.

Na terenie gminy Powidz miejscowy urząd poinformował o braku wody w kranach: – Występują czasowe problemy z dostawą wody z ujęć komunalnych z powodu bardzo dużego, wzmożonego zużycia wody przez odbiorców – przekazano, także apelując jak wyżej o ograniczenie zużycia wody do podlewania ogrodów itp. Jak komentują mieszkańcy, niektórzy przez cały dzień mają problem z dostępem do wody – zwłaszcza w domach położonych w oddaleniu i na wzniesieniach. W związku z tą sytuacją w miniony weekend mieszkańcy mogli korzystać z uruchomionego zastępczego punktu pobierania wody w Powidzu.

Także w gminie Trzemeszno pojawiają się podobne problemy – w Wydartowie, jak informuje trzemeszno24.info, przez duży pobór wody stacja uzdatniania pracuje pełną parą, ale w godzinach popołudniowych i wieczornych ciśnienie spada, aż w końcu woda przestaje lecieć. Powody są te same, co w powyższej sytuacji. Pozostaje jedynie przyłączyć się do ww. apeli i w miarę możliwości ograniczenie zużywania wody.

Niestety, prognozy na najbliższy czas nie wskazują, by można było liczyć na długotrwałe opady deszczu, które poprawiłyby sytuację.