Odkryto zbiorowy grób poległych i zabitych podczas wojny

W ostatnich dniach na terenie jednej z gmin powiatu gnieźnieńskiego, prowadzone są prace przy ekshumacji żołnierzy Wehrmachtu, poległych i zabitych podczas ucieczki przed Armią Czerwoną. Wśród nich mogą być też pochowani cywile.

Miało być kilku, a już jest kilkunastu – mowa o szczątkach ludzkich, które do tej pory odnaleziono na nieczynnym cmentarzu ewangelickim w jednej z wsi w zachodniej części powiatu gnieźnieńskiego. To żołnierze, którzy uciekali przed napierającą Armią Czerwoną, a którzy padli od kul na okolicznych polach, dostrzeżeni przez sowietów, najpewniej rankiem 22 stycznia 1945 roku.

Według regionalistów, którzy pojawili się na miejscu, wśród pochowanych mogą być też cywile – mieszkający w pobliskich wsiach od pokoleń, a którzy zostali zabici tylko dlatego, że byli Niemcami. Póki co są to jedynie poszlaki, bowiem z pierwszych informacji wynikało, że w grobie powinno spoczywać 9 żołnierzy. W trakcie prac okazało się, że szczątków jest znacznie więcej i ekshumacje wydłużono w czasie.

Z uwagi na fakt, że prace jeszcze trwają, nie podajemy dokładnej lokalizacji tego miejsca. Pełną jego historię wraz z relacjami świadków jednak opiszemy, kiedy tylko będzie już wiadomo, że działania Pracowni Pomost zostaną zakończone. Szczątki, po ich podjęciu, zostaną pochowane na cmentarzu na poznańskim Miłostowie w kwaterze żołnierzy niemieckich.