45-letni mężczyzna został zatrzymany po tym, jak kilka dni temu dokonał kradzieży na samoobsługowej myjni samochodowej.
Sytuacja miała miejsce na terenie gminy Trzemeszno 4 marca br. Samo zgłoszenie do policjantów jednak wpłynęło dopiero 10 marca – właściciel myjni zgłosił, że z jego obiektu skradziono lancę ze szczotką, służącą do mycia karoserii. Stratę wyceniono na 550 złotych.
– Po przejrzeniu zabezpieczonego monitoringu został wytypowany przez funkcjonariuszy potencjalny sprawca. Gdy za pierwszym razem stróże prawa nie zastali 45-latka w miejscu zamieszkania postanowili zawitać do niego dzisiaj (13.03.23r.) wczesnym rankiem. Tym razem sprawca był w mieszkaniu. Został zatrzymany, skradziona lanca znajdowała się w bagażniku samochodu, mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży – informuje asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP Gniezno.
45-latek tłumaczył się policjantom, że lancę zabrał z myjni, gdyż wcześniej był na niej dwukrotnie i pomimo wrzucenia bilonu do automatu nie udało mu się auta umyć. Takie wyjaśnienia będzie jednak musiał teraz przedstawić w sądzie.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Trzemeszno tam to powinna byc granica innego państwa i paszport Polsatu
W mediach przedwojennych już dawno by wszyscy wiedzieli jego nazwisko i nawet adres. Dziwne jest to obecne ukrywanie danych przestępców, a ich ujawnianie może przyczyniłoby się do spadków przestępstw?