„Psychofan” miesiącami nękał kobietę i robił jej zdjęcia. Usłyszał zarzuty

Zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz zbliżania się do niej – m.in. takie środki zapobiegawcze usłyszał mężczyzna, który nękał jedną z mieszkanek powiatu gnieźnieńskiego.

O sytuacji informuje Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie. To tam przed tygodniem zgłosiła się jedna z mieszkanek Gniezna. Przyszła do policjantów, ponieważ nie mogła sobie dać rady z mężczyzną, który ją notorycznie nękał na różne sposoby. Sprawa ciągnęła się od września 2022 roku.

– Gnieźnianka czuła się zagrożona, zachowanie nieznajomego wywoływało u niej niepokój, bała się o własne bezpieczeństwo. Jak relacjonowała zaczęło się od wypisywania przez messenger do niej niechcianych wiadomości. Kobieta zablokowała konto psychofana zawierające wizerunek pokrzywdzonej w miejscu pracy. Sprawca traktował ją tam jak swoją dziewczynę, partnerkę, osobę najbliższą, a ona nie wiedziała nawet jak osoba zza drugiej strony pulpitu wygląda – informuje asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP Gniezno. Kobieta myślała, że po zablokowaniu mężczyzny sprawa się zakończy, ale tak się nie stało.

– Na profilu mężczyzny na facebooku regularnie zaczęły pojawiać się jej zdjęcia i opisy wspólnego spędzania czasu. Działo się to wielokrotnie aż do momentu, gdy uświadomiła to pokrzywdzonej ich wspólna znajoma z facebooka. Wówczas kobieta napisała do stalkera wiadomość z informacją, że nie życzy sobie wykorzystywania swojego wizerunku, w przeciwnym razie zawiadomi policję. Trzeba dodać, że nigdy nie rozmawiała ze swoim psychofanem. Mężczyzna odpisał jej, że ją przeprasza i rozumie. Wytrzymał dwa dni, po czym sytuacja powtórzyła się. Gdy napisał, że porwie ją na kolację zgłosiła się na policję – dodaje oficer prasowy.

Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany przez policjantów. To mieszkaniec gminy Mieleszyn, któremu prokurator przedstawił zarzut uporczywego nękania. Co ciekawe, mężczyzna robił zdjęcia kobiecie osobiście z pewnej odległości.

Wobec stalkera zastosowano zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej oraz umieszczania na profilach internetowych informacji dotyczących kobiety. Dodatkowo orzeczono wobec niego dozór policyjny.