Prawie 60% więcej ważył pojazd, który został zatrzymany do kontroli przez inspektorów na drodze ekspresowej S5. Firmę czeka teraz postępowanie administrcyjne.
3 sierpnia na drodze ekspresowej S5 inspektorzy z Gniezna skontrolowali niezarobkowy przewóz dźwigowych balastów transportowanych z Szubina do Grzymisława. Jak ustalili w jej trakcie, wszystkie parametry masowe przewozu zostały przekroczone.
– Rzeczywista masa całkowita aż o 58,13 proc., bowiem wyniosła 63,25 t przy normie 40,0 t. Podobnie naciski grupy osi naczepy, gdzie największe przekroczenie odnotowano przy czwartej osi, bo za wysokie aż o 15,63 proc. Wyniosło 9,25 t, a nie mogło przekroczyć 8,0 t. Poza tym pojazd był za długi o 0,35 m, ponieważ inspekcyjna miara wykazała 16,85 m. Brak było też pojazdu pilotującego przewóz – wylicza WITD.
Przedsiębiorca organizujący transport musi się teraz liczyć z postępowaniem administracyjnym w wysokości 18 tysięcy złotych. Dodatkowe 2 tysiące złotych może dodatkowo otrzymać za niebezpieczne mocowanie ładunku na naczepie.
– Kierowca został ukarany mandatami w łącznej kwocie 2.150 zł za skrócenie dziennego okresu odpoczynku o 1 godz. i 27 min. i umieszczenie na pojeździe ładunku powodującego przekroczenie dopuszczalnych norm masowych. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny od naczepy za nieprawidłowe oznakowanie dodatkowe dla pojazdu długiego i ciężkiego oraz niezgodną z przepisami głębokość rzeźby bieżnika opony. Wydali też dla niej zakaz dalszej jazdy – informuje WITD.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Dobrze,że działa WITD bo inaczej by nas pozabijali ci „odpowiedzialni” kierowcy.