Krzyki ludzi zgromadzonych na ulicy oraz osób uwięzionych w płonącym domu, gęsty dym wznoszący się nad miastem i trzask ognia stopniowo pożerającego wnętrza budynku – taki obraz towarzyszył mieszkańcom Gniezna w tragicznym wydarzeniu, które miało miejsce 27 lutego 1896 roku.
W przedwojennym Gnieźnie nie brakowało utalentowanych oszustów, którzy dosłownie kradli serca przedstawicielom płci przeciwnej, a przy tym obławiali się ich majątkiem…
Kilka dni temu z naszą redakcją skontaktował się jeden z mieszkańców Gniezna, który postanowił przekazać fotografie prezentujące wydarzenia z 1945 roku.
Był spokojny, niedzielny wieczór, kiedy mieszkańcy domów u zbiegu ul. Chrobrego i Sobieskiego usłyszeli głuche wystrzały, jakie padły w jednej z restauracji. Po chwili z lokalu wybiegło w panice kilku klientów krzycząc: – Zabił! Zabił dziewczynę!
Kiedyś były obowiązkowo malowane na elewacjach budynków. Do dziś na niektórych zachowało się ich co najmniej kilkanaście, choć ich znaczenia już praktycznie nikt nie pamięta. Ani po co je wykonano…
Młoda tancerka, odrzucone uczucia i brak wsparcia w miłosnej rozpaczy – tak w skrócie można opisać dramat, jaki miał miejsce na przełomie lipca i sierpnia 1932 roku nad Jeziorem Jelonek.
Po tym, z jakim zainteresowaniem spotkało się wydanie „Mrocznego Gniezna” i w jakim tempie cały nakład zszedł w ciągu niespełna miesiąca, do sprzedaży trafiło kolejne wydanie.