Polacy zagrają ważny mecz w Pucharze Narodów w Gnieźnie

Za biało-czerwonymi trzecie spotkanie w Pucharze Narodów w Gnieźnie. Górą w starciu było RPA. Już w czwartek decydujący mecz.

Od 31 maja do 9 czerwca Gniezno ponownie jest stolicą, lecz tym razem hokejową. 9 ekip z całego świata rywalizuje o jedno miejsce w FIH Pro League. Wśród światowej czołówki są także Polacy.

Piąty dzień Pucharu Narodów przyniósł spotkania w grupie A. Najpierw Nowa Zelandia zmierzyła się z Koreą Południową. Nowozelandczycy udowodnili, że są faworytem turnieju. Wygrali ten pojedynek 4:2 i tym samym zakończyli swoje występy w tej fazie z triumfem w grupie A. Oznacza to, że w sobotnim półfinale zagrają z drugą ekipą grupy B.

Drugim wtorkowym meczem było starcie Polaków z RPA. Spotkanie lepiej rozpoczęli nasi rywale, którzy w 17. minucie ustalili wynik na 1:0. W 46. minucie ku uciesze licznie zgromadzonej publiczności na 1:1 trafił Damian Jarzembowski. Była to druga bramka zawodnika WKS Grunwald Poznań w Pucharze Narodów. Niestety w 55. minucie gola na 2:1 dla RPA strzelił Bradley Sherwood. Tym samym zespół z południa Afryki wygrał spotkanie.

Sprawia to, że wyjątkowo interesująco zapowiada się walka o drugie miejsce w grupie A. Po wtorkowych meczach, zespoły z miejsc 2-5 mają po trzy punkty i trzy rozegrane pojedynki. Mowa tu o Korei Południowej, RPA, Polsce i Austrii.

Jak mecz z RPA ocenił bramkarz naszej kadry Mateusz Popiołkowski? – Zaczęliśmy zbyt ospale. Mieliśmy mnóstwo fajnych sytuacji. Niedosyt to jest mało. Mogliśmy nawet wygrać ten mecz. Detale zawiodły i na Austrię musimy postawić wszystko, co mamy i walczymy o zwycięstwo.

Ostatni mecz fazy grupowej czeka Polaków w czwartek o 20:00. Rywalem podopiecznych selekcjonera Dariusza Rachwalskiego będzie Austria. Transmisja w TVP3 Poznań. Bilety do nabycia na www.nationscup.pl.