Te historie napisało samo życie – niebezpieczne fyrtle, zbrodnicze zakusy i oni sami – mieszkańcy Gniezna, którzy stawali się ofiarami przestępczych grup lub jednostek, dla których prawo nie miało żadnego znaczenia. Książka „Granda w Gnieźnie” wciąż jest dostępna w sprzedaży.
Te historie napisało samo życie – niebezpieczne fyrtle, zbrodnicze zakusy i oni sami – mieszkańcy Gniezna, którzy stawali się ofiarami przestępczych grup lub jednostek, dla których prawo nie miało żadnego znaczenia. Książka „Granda w Gnieźnie” wciąż jest dostępna w sprzedaży.
Kto znowu wywołał awanturę w „Wenecji”? Kto z Kcyńskiej Łaty doskwierał stróżom prawa i innym mieszkańcom? U kogo w mieszkaniu na Grzybowie bandyci strzelali przez sufit? Jak działała złodziejska metoda na „pukanie do drzwi”? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znaleźć można w kryminalnych historiach międzywojennego Gniezna.
O historiach, które napisało samo życie, a także o tym, jakie perypetie towarzyszyły mieszkańcom Gniezna w okresie międzywojennym, można było usłyszeć podczas czwartkowego spotkania promocyjnego nowej książki „Granda w Gnieźnie”, które odbyło się w Miejskim Ośrodku Kultury.
Niebezpieczne fyrtle, grasujące bandy, porachunki na środku ulicy i rozboje w biały dzień. „Granda w Gnieźnie” to kolejna odsłona mrocznych historii, wziętych rodem z różnych rejonów naszego miasta, które wydarzyły się w okresie międzywojennym.