Mimo, że stosowana przez niego polityka nie zawsze podobała się Wielkopolanom, jego osoba mimo to budziła zawsze podziw i szacunek. Dziś mijają 104 lata od wizyty Józefa Piłsudskiego w Gnieźnie.
Spowite mgłą historii wydarzenie zostało utrwalone przez nieznanego fotografa i zapomniane na dziesiątki lat. Nawet dzisiaj kadr budzi sporo pytań, tak samo jak dalszy los inicjatywy, która została wówczas uchwycona.
Mokotów, Żoliborz, Stare Miasto, Śródmieście, Kampinos, Powiśle – to tylko część frontów, na których walczyli powstańcy urodzeni w Grodzie Lecha lub z nim związani.
Znajduje się na terenie Gniezna, ale mało kto miał okazję zobaczyć ją z bliska – teraz była ku temu okazja, ale zanim można było wejść do równie „tajemniczego ogrodu”, uczestnicy spotkania poznali historię gnieźnieńskich żydów.
Katedra gnieźnieńska – miejsce spoczynku pierwszego patrona Polski – św. Wojciecha – od początku swego istnienia stanowi miejsce licznych pielgrzymek. Na przestrzeni kolejnych stuleci, wśród przybyłych do jego relikwii pątników znalazło się wielu z naszych rodzimych władców.
Jeden z najbardziej charakterystycznych budynków, jest pierwszym poprzemysłowym obiektem z zachowaną starą architekturą na terenie Gniezna, który zaczął służyć jako miejsce noclegowe.
Kawał mięsa leżał na twarzy staruszki. Stojąca obok kobieta z niepokojem obserwowała, jak po twarzy nieboszczki spływa krew, po czym wsiąka w poduszkę. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi.
Zdjęcia utrwalają momenty. Pozwalają zachować pamięć o sytuacjach, osobach i miejscach. Mogą dostarczyć niezwykle ważnych informacji na temat życia z przeszłości. Przedstawiać zwyczaje, stroje, architekturę… Fotografie mogą być nie tylko źródłem wizualnej przyjemności, ale również wartościowym źródłem przekazu. Dostarczają wglądu w historię każdej dziedziny i momentu w życiu, co czyni je niezwykle ważnym narzędziem do poznawania świata.