O bezwzględności systemu punktowego i przestrzegania przepisów prawa przekonał się 21-letni mieszkaniec Gniezna. Został on namierzony przez policjantów na ul. Wrzesińskiej.
O tym, że wszędzie obowiązują te same przepisy drogowe i nic nie zwalnia z ich łamania, przekonała się jedna z mieszkanek naszego powiatu podczas swojego pobytu w Mogilnie.
Spory bagaż finansowy i punktowy „nabył” kierowca samochodu, który zignorował przepisy i przejechał pasy pomimo, że z przeciwnej strony pieszą przepuszczali policjanci.
Na terenie Gniezna są takie ulice, przy których znajdują się znaki drogowe istniejące „dla zasady”. Pora zwrócić uwagę na te przypadki, które stanowią przykład martwego prawa, bo… absolutnie nikt ich nie przestrzega lub oznakowanie jest źle wykonane.
Ledwo zamieściliśmy informację o planowanym doposażeniu przejazdu kolejowego na Dalkach w rogatki, a w sieci pojawił się film z sytuacji, która miała na nim miejsce i nie jest wcale odosobniona.