Policjanci apelują, by użytkownicy samochodów, jeśli mają taką możliwość, nie pozostawiali pojazdów na stromym terenie, a już na pewno upewniali się co do zaciągniętego hamulca. Ostatni przypadek nad Jeziorem Lednickim jest jednym z kilku w ostatnich latach, ale w tym roku spowodowało to już tragedię.
W nocy z soboty na niedzielę policjanci interweniowali przy klubie znajdującym się przy ul. Dąbrówki. Powodem był mężczyzna, który miał posiadać przy sobie niebezpieczne przedmioty. Sprawca interwencji trafił na komendę – był pijany.
W nocy z niedzieli na poniedziałek funkcjonariusze Policji zostali wezwani do jednej z mieszkanek Gniezna, która potrzebowała pomocy. Opiekująca się mamą kobieta nie mogła jej podnieść po tym, jak seniorka spadła z łóżka.
Po zdarzeniu, które miało miejsce w czwartkowy wieczór na Winiarach, a którego przebieg opisaliśmy w piątkowe popołudnie, pojawiły się nowe informacje o okolicznościach ustalonych przez komisję przybyłą z Warszawy.
W czwartek służby zostały wezwane do mężczyzny, którego zachowanie wskazywało na silne pobudzenie. W trakcie przeprowadzonej interwencji stał się agresywny, a w trakcie próby obezwładnienia zasłabł. Pomimo reanimacji, zmarł w szpitalu.
W miniony wtorek funkcjonariusze policji interweniowali w sprawie awantury, jaka miała miejsce na terenie jednej z posesji w śródmieściu. Starszy z jej uczestników został zatrzymany – miał mieć przy sobie ostre narzędzie. W trakcie burdy zraniony został także pies.
Niespokojną noc mieli mieszkańcy jednej z kamienic w centrum miasta, gdzie miało miejsce gęste zadymienie klatki schodowej. Część lokatorów opuściła budynek.
Zgodnie z prognozami, w ostatnich godzinach niedzieli nad regionem wystąpiły opady deszczu połączone z silnym wiatrem. Nie przyniósł on zbyt wielu interwencji, choć jedna z nich miała miejsce na drodze wojewódzkiej 190.