Podróżni zamierzający kupić bilet na pociąg na gnieźnieńskim dworcu, mogą już korzystać z nowego urządzenia stojącego między przejściami – pod tablicami informacyjnymi.
Godziny otwarcia swoje, a przewoźnicy swoje. Nie dość, że (mimo zapewnień o kontroli) jedyna kasa biletowa na dworcu jest czynna „w kratkę”, to jeszcze właściciel nieruchomości szuka najemcy do drugiej z nich.
Kolejne dni upływają, a sytuacja z kasami i możliwościami zakupu biletów na dworcu kolejowym najwyraźniej nie wzbudza zainteresowania ani u władz PKP, ani przewoźników i chyba też u przedstawicieli naszego samorządu. Kolejną sytuację opisuje nam pan Michał, jeden z mieszkańców Gniezna.
Sytuacja na gnieźnieńskim dworcu nadal czeka na rozwiązanie – podobnie jak pasażerowie, stojący w długich kolejkach. Nikomu chyba jednak nie zależy na rozwiązaniu problemu.
Po naszej publikacji dotyczącej tego, co się dzieje na dworcu kolejowym, wielu mieszkańców opisało swoje sytuacje, z którymi mieli do czynienia w ostatnich tygodniach.