Okrzyki „Hańba”, „800 złotych” czy zawołania o solidarność do pozostałych pracowników było słychać dzisiaj na ul. Kokoszki przed zakładem pracy, w którym od 3 czerwca trwa strajk grupy osób zatrudnionych w tej firmie. Do zgromadzonych słowo wygłosił dziś poseł Maciej Konieczny.
Związkowcy z wielu różnych zakładów pracy z kraju, ale także górnicy z Sierpnia’80 oraz inne osoby czy też sami pracownicy pracownicy Jeremiasa, którzy podjęli się strajku – tak wyglądała manifestacja, która odbyła się w piątkowe południe na ul. Kokoszki. Firma tymczasem wydała swój komunikat, w którym grozi likwidacją części stanowisk oraz wywozem sprzętu służącego do produkcji.
Od wtorkowego rana w zakładzie produkcyjnym przy ul. Kokoszki trwa strajk. Ostatecznie jednak, jak twierdzi firma, zdecydowało się w nim wziąć udział niewielka część załogi. Część osób jednak złożyła zwolnienia na ten czas i nie przyszło w ogóle do pracy. Strajkujących wsparli związkowcy oraz aktywiści.
W przyszłym tygodniu pracownicy zakładu produkcyjnego, działającego na terenie Gniezna, zamierzają ogłosić strajk. Za jego organizacją opowiedziała się większość osób biorąca udział w referendum zorganizowanym w swoim gronie.
Grupa mieszkańców Sroczyna wraz z przedstawicielami Stowarzyszenia Otwarte Klatki protestuje przeciwko możliwemu powrotowi fermy norek na terenie wspomnianej wsi. Ci pierwsi przede wszystkim nie chcą smrodu w swojej okolicy, a ci drudzy dodatkowo sprzeciwiają się samej idei pozyskiwania futer ze zwierząt. Obie kwestie łączą ich razem. Swój protest zorganizowali przed Urzędem Gminy w Kiszkowie, ale – jak wskazali oni sami oraz obecni samorządowcy – potrzebne są zmiany na szczeblu krajowym.
W 20. rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II, ulicami Gniezna po raz trzeci przeszedł marsz, którego uczestnicy chcieli w ten sposób upamiętnić i wyrazić wdzięczność za jego pontyfikat.
W miniony piątek w centrum Gniezna odbyła się pikieta, w trakcie której uczestnicy wyrazili swoje wsparcie dla służb pilnujących granicy polsko-białoruskiej.