W poniedziałkowe wczesne popołudnie przed budynkiem Urzędu Miejskiego pojawili się strajkujący z Jeremiasa. We wtorek rozpocznie się piąty tydzień strajku, a jego uczestnicy wciąż wypatrują negocjacji. Władze miasta zapewniają, że się one odbędą i to z udziałem radnych. Są jednak pewne opory przed formą przeprowadzenia rozmów, przynajmniej jeśli chodzi o jedną ze stron.
Stojąca na Wzgórzu Lecha świątynia, będąca jednym z najważniejszych symboli kraju, zyskała nowe, zmodernizowane oświetlenie, dzięki współpracy Miasta oraz Enei. Efektem jest bardziej efektowna iluminacja oraz energooszczędność.
Po tym, jak intensywna ulewa zalała Gniezno 20 maja 2024 roku, do tej pory Miasto, mimo obietnic, nie otrzymało środków na usunięcie szkód. Środki co prawda pojawiły się pod koniec ub. roku, ale nie zdążono by ich wydać oraz rozliczyć w tak krótkim terminie.
Już niemal połowa biletów na sierpniowe widowisko została sprzedana. Im bliżej wydarzenia, tym prace nabierają na intensywności – zapewniają organizatorzy. Spektakle odbędą się w dwa weekendy sierpnia.
Ponad dwie i pół godziny trwało nadzwyczajne posiedzenie Rady Miasta Gniezna, poświęcone sytuacji zaistniałej w zakładzie pracy przy ul. Kokoszki. Występowali związkowcy, przedstawiciele firmy, a pomiędzy nimi padały zarzuty. To wszystko wysłuchiwali radni, którzy podjęli jednogłośnie apel, a prezydent zaoferował wspólne mediacje, aby zakończyć ten spór. Spór, który zdaje się nie mieć obecnie innego wyjścia.
W środowe południe rozpoczęła się absolutoryjna sesja Rady Miasta Gniezna, w trakcie której radni decydowali o przyznaniu wotum zaufania oraz uznania rozliczenia finansowego dla prezydenta Michała Powałowskiego. Nie wszyscy członkowie rady byli za, kierując swoje uwagi w jego kierunku.
Wyjazd przedstawicieli Gniezna, którzy rzucili wyzwanie Wrześni w walce o najwyższą frekwencję i je przegrali, nie doszedł do skutku z uwagi na pogodę. Wyznaczono jednak już nową datę – pod koniec czerwca.
Przedstawiciele Gniezna na kilka dni przed wyborami skierowali się z wyzwaniem do Wrześni, zachęcając do pojedynku o najwyższą frekwencję. Gniezno jednak przegrało i teraz pomysłodawcy będą musieli spełnić swoje słowa.