Zgodnie z prognozami, w ostatnich godzinach niedzieli nad regionem wystąpiły opady deszczu połączone z silnym wiatrem. Nie przyniósł on zbyt wielu interwencji, choć jedna z nich miała miejsce na drodze wojewódzkiej 190.
Oblodzone drogi stały się zmorą kierowców, którzy w piątkowy wieczór musieli poruszać się drogami miasta oraz całego regionu. To efekt opadów śniegu, który to szybko zamienił się w lód na jezdni.
W związku z prognozami, które przewidują wystąpienie intensywnych opadów deszczu w ciągu najbliższych dwóch – trzech dni, odwołano jedną z imprez zaplanowanych na niedzielę.
Wiejący od niedzielnego ranka do godzin popołudniowych silny wiatr, któremu towarzyszyły także opady deszczu, był przyczyną kilku interwencji w regionie.
Wraz z długo oczekiwanym deszczem, który przeszedł w środowe popołudnie i wieczór, nad regionem przeszedł także silny wiatr. W efekcie strażacy mieli sporo pracy.
Po upalnym dniu przez nasz region przeszła długo oczekiwana burza. Na jednych nie zrobiła żadnego wrażenia, ale w niektórych miejscach spowodowała straty.
Czegoś takiego Gniezno nie widziało od czasu pamiętnej nawałnicy, która przeszła nad miastem w sierpniu 2017 roku. Po ponad godzinnym opadzie deszczu i gradu doszło do wielu zalań i zniszczeń.