W najbliższą niedzielę, 31 sierpnia, na gnieźnieńskim Rynku odbędzie się manifestacja solidarności z Palestyną, a także sprzeciw wobec działań podejmowanych przez Izrael. Organizatorzy podkreślają, że będzie to okazja do wyrażenia sprzeciwu wobec przemocy i cierpienia ludności cywilnej w Strefie Gazy i na okupowanych terytoriach.
W całym kraju trwa akcja protestacyjna Warsztatów Terapii Zajęciowej. Jej przedstawiciele skierowali konkretne postulaty do rządzących w sprawie finansowania jednostek oraz świadczeń dla pracowników. W tle są również inne działania, które dotyczą funkcjonowania tych instytucji. Do akcji włączył się także WTZ z Gniezna.
Po 41 dniach strajku, dzięki aktywności trzech radnych miejskich, ale także spolegliwości obu stron do rozwiązania tego konfliktu, udało się osiągnąć porozumienie. Strajkujący powracają do pracy po osiągnięciu założeń, na które ostatecznie przystał zarząd firmy oraz związkowcy.
We wtorek 24 czerwca rozpocznie się czwarty tydzień strajku w gnieźnieńskim Jeremiasie. W poniedziałek jego uczestnicy wyjechali do Warszawy na protest przeciwko ogólnemu wyzyskowi w zakładach pracy. Jednocześnie firma wystosowała oświadczenie, odnosząc się do propozycji mediacji, jednak stawiając przy tym określone warunki.
Od czwartkowego rana związkowcy informowali nas o sytuacji związanej ze strajkiem w zakładzie pracy przy ul. Kokoszki. Jak nam przekazano, jego uczestnicy mieli zostać zamknięci w jednym z pomieszczeń przez innych pracowników firmy.
Minął tydzień od rozpoczęcia strajku w zakładzie produkcyjnym przy ul. Kokoszki. Jego uczestnicy cały czas podtrzymują swoje postulaty i otrzymują także wsparcie z innych zakładów pracy. W tym tygodniu mają się pojawić przedstawiciele innych związków.
W sprawie gnieźnieńskiej fabryki Jeremias zabrano głos na posiedzeniu Sejmu. Zaapelowano do ministerstwa, aby podjęto działania zmierzające do respektowania polskich przepisów oraz do wsparcia pracowników, którzy podjęli się strajku.
Na pierwszej zmianie w Jeremiasie było dziś więcej osób, które zdecydowały się strajkować, choć zdaniem przedstawicieli firmy są to ci, którzy wczoraj byli na drugiej zmianie. Tych, którzy nie podjęli pracy w godzinach popołudniowych, jest również więcej.