Co się stało z dzieckiem, które przez kilka miesięcy było w rodzinie K. i zostało jej odebrane z obrażeniami ciała? Takie pytanie nasuwa się po przesłuchaniu kolejnych świadków w sprawie Violetty K. Zuzia, która mając 1,5 roku, została zabrana interwencyjnie i z obrażeniami trafiła do szpitala. Dzisiaj zeznawała rodzina tymczasowa oraz opiekunka medyczna. Ta ostatnia przyznała, że dziecko było bardzo wychudzone.
W poniedziałkowe południe ulicami centrum Gniezna przeszedł kolorowy marsz, w którym wzięli udział członkowie rodzin zastępczych. To inicjatywa, która ma promować tę ideę i pokazywać, jak bardzo jest ona ważna w społeczeństwie.
We wtorkowe przedpołudnie odbyła się trzecia odsłona procesu przeciwko Violetcie K., która odpowiada za znęcanie się nad swoją córką. Dzisiaj swoje zeznania składała sąsiadka kobiety, a także pojawiła się matka oskarżonej – odmówiła jednak swojego udziału w postępowaniu. Violetcie K. przedłużono także areszt.
Pokonali 250 kilometrów, by przywieźć ze sobą wsparcie od osób, których urzekła dramatyczna historia Oliwki, maltretowanej przez ojczyma na oczach jej własnej matki. Przywieźli dary, które trafią do rodzin zastępczych.
Teren Stada Ogierów w Gnieźnie ponownie wypełnił się uśmiechem i dobrą zabawą. Wszystko za sprawą Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które zorganizowało spotkanie integracyjne dla rodzin zastępczych z terenu powiatu gnieźnieńskiego.
Grono mieszkańców z terenu powiatu gnieźnieńskiego, które stanowią rodziny zastępcze lub wspierają działania na rzecz promowania tej idei, wzięło udział w marszu. Jego przesłanie miało pokazać, że piecza zastępcza jest bardzo ważna w społeczeństwie.
Potrzebne są rodziny zastępcze, które przyjmą pod swój dach dzieci potrzebujące opieki. Tylko w tym roku spotkało to 60 małych mieszkańców naszego powiatu.
Potrzebne są rodziny zastępcze, które przyjmą pod swój dach dzieci potrzebujące opieki. Tylko w tym roku spotkało to 60 małych mieszkańców naszego powiatu.