To nic, że jeszcze jest wieczór, są przechodnie i przejeżdżające samochody – złodziej skorzystał z okazji i skradł przedłużacze od choinek przed jednym z budynków w centrum Gniezna.
Spowite mgłą historii wydarzenie zostało utrwalone przez nieznanego fotografa i zapomniane na dziesiątki lat. Nawet dzisiaj kadr budzi sporo pytań, tak samo jak dalszy los inicjatywy, która została wówczas uchwycona.
Dziś nie ma po nim żadnego śladu, ale jeszcze przed II wojną światową na terenie Gniezna istniała ulica, upamiętniająca jego istnienia. Obecnie pozostały nam jedynie archiwalia i… jeden z obrazów.