Po weekendzie policjanci drogówki zorganizowali kolejną akcję trzeźwości w ostatnim czasie. Tym razem ustawili się w miejscach dotąd nie poddawanych kontroli.
Mieszkańcom domów wielorodzinnych, stojących u zbiegu ul. Chrobrego i Pocztowej, udało się osiągnąć postęp w ograniczeniu ciężkich transportów jeżdżących koło ich mieszkań.
Mieszkańcy ul. Pocztowej przyznają, że przedstawiciele kolei wszystkim odpowiadają dokładnie tak samo – zasadniczo zmieniając tylko dane adresata. Ich zdaniem problem jest zbywany, ale udało się z nim dotrzeć do Ministerstwa Infrastruktury.
Nie chodzi o pociągi przejeżdżające przez stację, ani nawet o składowisko złomu. To 40-tonowe ciężarówki, które od prawie czterech lat jeżdżą obok starych domów, powodują coraz gorsze warunki życia mieszkańców przy ul. Pocztowej.
Grupa mieszkańców zamieszkująca w budynkach tzw. kolonii kolejowej u zbiegu ul. Pocztowej i Chrobrego chce, by znajdująca się niedaleko nich bocznica została zlikwidowana. Powodem są ciężkie transporty i rozładunek towaru, który od lat się wzmaga.
Powracamy do tematu, o którym napisaliśmy na początku minionego lata. Fragmenty nagrobków, znalezione w miejscu budowy parkingu przy ul. Konikowo, nie były bowiem jedynym efektem poszukiwań.
W trakcie budowy parkingu u zbiegu ul. Konikowo i Pocztowej, wkrótce po rozpoczęciu zrywania starej asfaltowej nawierzchni, robotnicy zaczęli natrafiać na fragmenty… nagrobków.