W sieci pojawiło się nagranie, wykonane przez jednego z mieszkańców gminy Orchowo, który uchwycił sforę atakującą leśne zwierzę. Dzikie psy mają się także zbliżać do tych gospodarskich.
O sytuacji informują portale z powiatu słupeckiego, ale sama sytuacja ma miejsce na pograniczu, blisko granicy z powiatem gnieźnieńskim w rejonie pomiędzy Trzemesznem a Orchowem, w okolicach wsi Słowikowo. To miejscowi strażacy z OSP zamieścili krótki film, na którym uchwycono sforę atakującą inne zwierzę w lesie.
– W ostatnich dniach jak i dzisiaj na terenie sołectwa Słowikowo i okolicach biega wataha dzikich psów (minimum 15sztuk). Niestety osobniki atakują zwierzęta na prywatnych posesjach – informuje OSP Słowikowo.
– Goniłem i nagrałem watahę psów i wilków hybryd które zabiły m.in. sarnę 50-100m od szkoły a w piątek atakowały konia na moim terenie. Były od niego już tylko 3 metry ale cudem udało się je zawrócić. Biegłem za nimi wyganiając poza teren, w kolejnych dniach tropiłem znajdując świeże ślady, krew, słyszałem je i widziałem chowające się – w lasach i dzikich terenach przy Noteci – pisze mieszkaniec Słowikowa, którego cytują strażacy.
Dziennikarze portalu lm.pl skontaktowali się z władzami gminy, ustalając iż póki co nikt nie zgłosił sprawy do urzędu, ale mimo to prowadzone jest rozpoznanie czy są to faktycznie psy, które mogły uciec z jakiegoś gospodarstwa. O sytuacji miał zostać także powiadomiony lekarz weterynarii.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Nie ma dzikich psów. Są psy bezdomne, których miejsce jest w schronisku oraz właścicielskie, które powinny być na prywatnej posesji właściciela, a za takie puszczanie samopas jest wysoka kara.
Brawo ludzie. Proponuję więcej strzelać w sylwestra. Biedne pieski są głodne, zmęczone i zbłąkane.