Nie ustąpił pieszemu – 15 punktów i 1,5 tys. złotych mandatu
Sytuacja miała miejsce na ul. Witkowskiej. Z surową karą musi się liczyć kierujący samochodem dostawczym, który nie ustąpił tam pierwszeństwa pieszemu dochodzącemu do pasów.
Funkcjonariusze drogówki, pełniąc służbę pojazdem wyposażonym w wideorejestrator, w środowe południe 5 kwietnia zarejestrowali wykroczenie, kiedy to 46-letni gnieźnianin kierujący peugeotem nie ustąpił pierwszeństwa osobie przechodzącej przez przejście dla pieszych.
– Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej w związku z popełnionym wykroczeniem. Policjanci nałożyli na niego mandat w kwocie 1500 złotych, a do jego indywidualnego konta zostało dopisanych 15 punktów karnych – informuje KPP Gniezno. Policjanci przypominają, że pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych należy ustąpić pierwszeństwa.
#Tagi
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Jacy policjanci to i takie mandaty – naciągane za uszy. Czasami się zastanawiam czy to jakieś zawody w kwocie za mandaty????
Może przedstawiciel Policji Gnieźnieńskiej zainteresowałby się tym przypadkiem.
ostatnio stałam a panie sobie gadały przy przejściu, więc przepraszam one za stanie przy przejściu powinny dostac mandat za stwarzanie próby przejścia?? bez przesady, odmówiłabym przyjęcia mandatu… rozumiem dlaczego to pieszy ma prawo, ale to jest nie do konca zdrowe, bo nawet nie patrzą, gadają przez komórkę, słuchawki na uszach i katastrofa gotowa…
Ludzie- patrzcie uważnie z lewej strony gościu z reklamówką jest już na pasach! a nie sie rozpisujecie o tych co idą prawą stroną…
Chyba dla was tez się mandat by należał za spostrzegawczość
Aktualne przepisy mówią, że: „Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju”. Kluczowe jest słowo „wchodzący” czyli rozpoczynający przechodzenie przez jezdnię. Objawia się to tym, że jedną nogę ma już nad jezdnią ewentualnie gdy prowadzi rower to przednie koło wtacza się z krawężnika na jezdnię. To są słowa biegłego sądowego, który mówił jeszcze, że wszystkie kampanie edukacyjne i wypowiedzi policjantów wprowadzały w błąd. Może redakcja poprosi przedstawiciela drogówki o wyjaśnienie wcześniej cytowanego art.13 bo wchodzącemu a zbliżającemu to nie są synonimy…
Moim zdaniem kierowca powinien odmówić przyjęcia mandatu.Jak piszą inni nie widać z materiałów wideo, że pieszy chce wejść na przejscie.
Ten przepis jest chory, pieszy bez uprzedniego rozejrzenia się wręcz wchodzi pod nadjeżdżające auta. A przepisy mówią jasno, że pieszy ma obowiązek upewnienia się czy może wejść na przejście
Chyba kogoś porypało z tym mandatem akurat za to.Te nagranie to tez tragedia niczego z niego nie wynika!Trzeba by być wróżką aby wiedzieć gdzie będzie sobie gość życzył iść na pasy czy w inny kierunek.
Nie potrafię zrozumiec zasadności tego mandatu. To w końcu pieszy wchodził na te jezdnie czy szedł chodnikiem……….z zamiarem wejścia? Jak kierowca może ocenić ZAMIAR przechodnia? A co ma zrobić kierowca, jak dwie kobiety stoją przy przejściu i są tak zajęte plotkowaniem, że ani myślą wejść na jezdnię ? One wcale nie mają takiego zamiaru, ale wg policji kierowca powinien stanąć, i co? Czekać, aż damy podejmą decyzję?
Szkoda, że nie został ukarany za pieszego, który oddalał się od przejścia dla pieszych,bo może chcieć zawrócić.Nadgorliwość policjanta godna uwagi.
Z tego materiału video widać wyraźnie, że policja grubo przesadziła. Ci piesi po prostu szli chodnikiem i nie zamierzali przejść na pasach. Pieszy chcąc przejść przez jezdnię na pasach musi zatrzymać się prostopadle do osi jezdni i najlepiej wystawić lewą rękę w celu zasygnalizowania zamiaru przejścia. Policja jak zwykle naciąga na kasę Bogu ducha winnych kierowców.
Co to znaczy pieszy zbliżający się do przejścia?