Urząd Miejski poinformował, że pod koniec czerwca na świat przyszło pierwsze dziecko, które zostało zapłodnione in vitro dzięki wsparciu tego programu ze środków Miasta Gniezna.
Jak poinformował Magistrat, nowa mieszkanka Gniezna ma na imię Majka i przyszła na świat w ostatnich dniach czerwca. Jak zaznaczono, jest to pierwsze dziecko, które jest efektem procedury zapłodnienia pozaustrojowego, dofinansowanego z miejskiego budżetu. – Szczęśliwej rodzince życzymy wszystkiego najlepszego i dużo, dużo zdrowia!!! – piszą urzędnicy.
Urząd Miejski informuje, że na ten cel w bieżącym roku budżetowym zapisano kwotę 30 tys. złotych. Zakłada się, że ta kwota może pomóc przynajmniej kilku parom rocznie. Realizatorem programu jest Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny przy ul. Polnej w Poznaniu.
Jak dalej dodają urzędnicy, program był również realizowany w ub. roku: – Do Programu w 2022 roku zgłosiło się 5 par. Jedna para została zdyskwalifikowana z udziału w programie ze względów medycznych. Dwie pary zrezygnowały z udziału w Programie. Procedura zapłodnienia pozaustrojowego przeprowadzono u dwóch par. W przypadku jednej biorczyni w wyniku tzw. transferu uzyskano ciążę. W przypadku drugiej pacjentki dokonano mrożenia zarodków z uwagi na odroczenie transferu ze względów medycznych.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Bardzo fajny pomysł i super wsparcie dla par które nie mogą mieć dzieci. Oby tak dalej Gniezno trzeba wspierać 👍 szkoda że polski rząd jest tak zacofany i nie potrafi tego zaakceptować i pomagać.
Gratulacje dla rodziców.
Osoby które piszą negatywne komentarze to nie ludzie. Jesteście zaślepieni narodowym katolicyzmem doprawionym garścią ciemnoty. Narodziło się dziecko. Nowe życie. Rodzice pełni radości a wy swoje banialuki wypisujecie. Badania mówią całkiem coś odwrotnego. Setki badań. A nie jakieś wynaturzenia ideologów badaczy.
Czy ci rodzice zdają sobie sprawę z konsekwencji medycznych,ktore czekają nowourodzone dziecko? Jakoś dziwnie przemillcza się zdrowotne następstwa tej procedury. Naukowcom, którzy o tym wiedzą na podstawie badań często uniemozliwia się publikowanie wyników. O etycznej stronie takich zabiegów też się nie mówi.
No to pisz jeśli wiesz o konsekwencjach medycznych. Fakty proszę a nie pomówienia i legendy .Etyczna strona to znaczy jaka?
I te biedne maleńkie dzieci czekają w zamrażarkach…. Dramat!
Słyszałaś płacz zarodków? A wiesz w jakiej temperaturze powstało życie na Ziemi?
Najpierw antykoncepcyjne pastylki później in vitro. W 95*/* tak jest.
Duchowieństwo katolickie musi mieć zawsze jakiegoś wroga.Inaczej by nie mogło opowiadac bajek.
Najpierw było zróbmy 5 dziecioków! jakoś to bydzie, byle do placka w niedziele! Każdemu po grzędzie w kurniku, o przykładzie nie wspominając bo my nic nie wiemy. To nie dziwota że pokolenie dalej tak to wygląda.
Jupiiii 🙂