Zdarzenie drogowe, do którego doszło na szosie między Witkowem a Trzemesznem, będzie miało swój finał przed sądem.
Wracamy do sprawy niedzielnej kolizji, która początkowo wyglądała jak groźny wypadek – 13 sierpnia w godzinach popołudniowych na szosie tuż za Miatami (w kierunku na Trzemeszno) kierujący samochodem osobowym za zakrętem wypadł z jezdni, po czym auto odbiło w rowie i doszło dachowania.
Kierowca nie był w stanie sam wysiąść z auta, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń. Powód jego „niemocy” wkrótce się wyjaśnił – u mężczyzny wykryto 2 promile alkoholu w organizmie. Po opatrzeniu w karetce został w kajdankach doprowadzony do radiowozu i odjechał na komisariat celem wykonania dalszych czynności. To 48-letni mieszkaniec Trzemeszna, który teraz za spowodowanie zdarzenia „na podwójnym gazie” odpowie przed sądem.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.