Upamiętnili ofiary sowieckiej napaści

W 17 dni po obchodach rocznicy wybuchu II wojny światowej, odbyła się uroczystość upamiętniająca sowiecki najazd, który stał się „ciosem w plecy” dla broniącej się Rzeczpospolitej.

Tej rocznicy przez wiele lat PRL-u nie wspominano, a jeśli już można było o niej mówić, to jako o interwencji Związku Sowieckiego, mającej na celu „ratowanie” obywateli wschodnich rubieży II Rzeczypospolitej. Był to jeden z wielu eufemizmów, stosowanych przez ten kraj do działań agresywnych, podobny zresztą do obecnej „wojskowej interwencji” na Ukrainie.

84. lata po tych zdarzeniach, które były elementem polityki najeźdźczej i owocem współpracy ówczesnych nazistowskich Niemiec oraz sowieckiej Rosji, wydarzenia te zostały upamiętnione w trakcie uroczystości – najpierw podczas niedzielnej, popołudniowej Mszy świętej w katedrze, a następnie przed tablicą katyńską przy kościele farnym, gdzie złożono kwiaty i znicze. Tuż po tym w CK eSTeDe odbył się koncert patriotyczny.