Najnowsza książka, opowiadająca o kryminalnych historiach, które napisało życie w międzywojennym Gnieźnie, trafiła już do księgarni.
Prawie 450 stron, opisujących najróżniejsze wątki z różnych części przedwojennego Gniezna, pokazują zupełnie inny obraz miasta, niż jaki możemy obserwować na starych kartkach pocztowych. Wśród uczciwych, żyjących zgodnie z prawem mieszkańców, pojawiali się tacy, którzy za nic mieli obowiązujące normy społeczne. To za ich sprawą wokół niektórych fyrtli zaczęły krążyć legendy o ich niebezpiecznym charakterze, gdzie lepiej nie zapuszczać się po zmroku. Ale jakoś trzeba było żyć…
„Granda w Gnieźnie” to kolejna odsłona mrocznych historii, wziętych rodem z różnych rejonów naszego miasta, które wydarzyły się w okresie międzywojennym. To pospolici złodzieje, którzy w swoim życiu codziennym woleli iść na „łatwiznę”. To porachunki pomiędzy uczestnikami podejrzanych interesów. To śmiałe napady i wypady po łup do sąsiednich dzielnic. To w końcu także policjanci, którzy dobrze znali nazwiska sprawców, ale nie raz dostawali też trudny orzech do zgryzienia przy rozwiązywaniu okoliczności zbrodni. Oni wszyscy trafiali na łamy gazet, gdzie bez żadnych skrupułów opisywano te wszystkie historie.
„Grandę w Gnieźnie” można już kupować w poniższych lokalizacjach:
„Granda w Gnieźnie” – wydanie I – Wydawnictwo VIPART – okładka miękka – 448 stron – wzbogacona ilustracjami, rysunkami, planami, tytułami z dawnych gazet oraz prasowymi ogłoszeniami.
Nie mieszkasz w Gnieźnie i chciałbyś zamówić książkę przez Internet? Można ją nabyć na stronie Wydawnictwa VIPART. Można także napisać pod adres: mrocznegniezno@gmail.com
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Byłem, widziałem, książkę kupiłem i czytam i czytam. Fajna lektura. https://tvgniezno.pl/wiadomosc/2625-rozmowa-z-rafalem-wichniewiczem-o-ksiazce-granda-w-gnieznie.html
Już zaczęłam czytanie, oczu nie można oderwać, jako gnieźnianka z urodzenia w myślach przenoszę się na te opisywane ulice, do tych domów, które jeszcze istnieją. Fajna lektura i dobry prezent pod choinkę!