Od września br. miał zostać uruchomiony kolejny żłobek miejski, którego planowane powstanie obwieszczano wiosną 2023 roku. Tak się jednak nie stało, mimo otrzymanej półtora roku temu dotacji.
W kwietniu 2023 roku Urząd Miejski informował o podjętej współpracy z Gnieźnieńską Spółdzielnią Mieszkaniową – powodem miało być wynajęcie pomieszczeń w budynku na os. Piastowskim 8, gdzie planowano ulokować kolejny żłobek miejski. Pomóc w tym celu miała dotacja rządowa na kwotę 4,4 mln złotych dla utworzenia dodatkowych stu miejsc w żłobkach na terenie Gniezna.
Działanie to miało pomóc rodzicom małych dzieci, którzy chcieliby szybciej powrócić do pracy, a dodatkowo korzyścią miało być zapewnienie finansowania placówki na 3 lata, o co Miasto chciało zabiegać.
Działań jednak nie zrealizowano, a obiekt na Winiarach nadal pełni dotychczasowe funkcje – mimo, że planowano, iż żłobek zostanie otwarty we wrześniu 2024 roku. Dlaczego tak się stało?
Jak poinformował nas Urząd Miejski, z realizacji pomysłu zrezygnowano z przyczyn ekonomicznych oraz… sytuacji przyrostu naturalnego: – Jest to związane z faktem, że obecnie w żłobkach miejskich są jeszcze wolne miejsca. Decyzja poparta jest także zmniejszającą się liczbą urodzeń dzieci w naszym mieście. Obecnie na terenie Gniezna funkcjonują dwa żłobki – przy ul. Kościuszki oraz ul. Pocztowej.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Kolejny poroniony pomysl. Kto to widzial tworzyc zlobek na przeciwko barow gdzie non stop gazery halasuja albo burdy robia.
A skąd mają być dzieci, jak z sejmu wiecznie nawołują te kobiety z tzw. Koalicji Obywatelskiej do zabijania dzieci nienarodzonych? Ta Kotula nawet nawołuje nie tylko do zabijania, a do…..sterylizacji! https://dorzeczy.pl/opinie/575100/aborcja-to-za-malo-kotula-potrzebna-jeszcze-legalna-sterylizacja.html
Ale jak to? Jak składali wniosek nie wiedzieli ile jest dzieci urodzonych. Cały wielki wydział oświatowy nie potrafił policzyć do 100?
Do tego Nocek z innym „madrym” zakazali zdrowym dzieciom bez zabiegow medycznych chodzenia do żłobka. Nie dziwota, ze madrzy ludzie wolą zostawic dzieci w domu niz je faszerowac chemią.
„Eksperyment Calhouna”