Trwa wycinka drzew wzdłuż ul. Konopnickiej, przy dawnym boisku „Stelli” – informują nas mieszkańcy, zastanawiając się o to, kto zdecydował o takim działaniu. Zakład Zieleni Miejskiej zarzeka się, że drzewa są chore, a ich stan zagraża bezpieczeństwu.
Od rana do naszej redakcji wpłynęły zgłoszenia od mieszkańców o wycince wysokich drzew, stojących przy zlikwidowanym przez władze miasta boisku przy ul. Konopnickiej. Dzisiaj pojawili się tam pracownicy z piłami i prowadzą wycinkę.
Jeden z mieszkańców przesłał do nas nagranie z prowadzonych działań. W południe skontaktowała się z nami także Grażyna Bernaciak z tutejszego koła Polskiego Klubu Ekologicznego wskazując, że jej zdaniem drzewa te niekoniecznie musiały być wycinane i wyglądają na zdrowe.
W sprawie skontaktowaliśmy się z Zakładem Zieleni Miejskiej, gdzie otrzymaliśmy informację, że była zgoda na wycinkę czterech topoli oraz jednego suchego klonu – a więc nie wszystkie zostaną usunięte.
Kierowniczka ZZM Małgorzata Kania przekazała nam, że z wycinkę odwlekano, ale stan wymienionych okazów był coraz gorszy oraz miała pojawić się zgnilizna: – W życiu nie kazałabym wycinać zdrowego drzewa – zarzekała się nam w rozmowie. Przyznała, że każde drzewo na terenie miasta, przed wycinką przechodzi analizę i jest sprawdzane pod kątem chorób i wytrzymałości.
Jak nam przekazano, w sprawie stanu drzew miał także monitować personel domu dziecka, znajdującego się po sąsiedzku, gdyż niejednokrotnie na ulicę spadały suche gałęzie.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Tej pani obrońcy spróchniałych drzew powiem, ze tez wyglądam na dwudziestolatka, ale w rzeczywistości mam sześćdziesiątkę i w środku powoli próchnieję.
Chodziło się po tych drzewach🥲 jak po wszystkich na Stelli…
Nie ma podstaw do wydania zezwolenia na usunięcie drzew (na życzenie), w szczególności gdy są one zdrowe i nie stanowią zagrożenia dla sąsiedniej nieruchomości.
Wytną i posadzą gałązki których nikt nie podleje w czasie suszy wszystko uschnie. Czy ktoś tam myśli???
Jestem za wycinką topoli i nie tylko tam a następnie posadzić w ich miejsce jakieś dęby lipy akacje itp.
Topole to chwasty, oby tylko nie wycieli tej pięknej alei dębów na ul. Konopnickiej.