|  Rafał Wichniewicz  |  2 komentarze

Zmieniają zasady dowożenia dzieci do szkół. Rodzice protestują, gmina broni decyzji

Rodzice dzieci z kilku wsi, położonych w południowej części gminy Niechanowo, stracą możliwość przewożenia pociech autobusem do szkoły w Niechanowie. Gmina postanowiła powrócić do rejonizacji w kwestii dowozu uczniów – zapewni go tylko na tej trasie, która prowadzi do przypisanej na danym obszarze szkoły, czyli do Jarząbkowa. Mieszkańcy skierowali w tej sprawie petycję, ale gmina broni tej decyzji, chcąc docelowo zapobiec osłabianiu tej drugiej placówki.

O sytuacji informują nas mieszkańcy, a sprawa dotyczy m.in. Malczewa, Karsewa, Grotkowa, Jelitowa i Żółcza. Do tej pory rodzice mogli zapisywać dzieci do wybranej szkoły w Niechanowie lub Jarząbkowie, a na terenie gminy zapewniony był dojazd do każdej z nich. Teraz ma się to zmienić i dowożenie będzie realizowane tylko w ramach rejonu przypisanego szkole. Rodzice o sprawie dowiedzieli się pod koniec lutego br., a zmiana w dowożeniu dzieci ma nastąpić od 1 września 2025 roku. Oznacza to, że jeśli ktoś ma dziecko uczące się w Niechanowie, a mieszkające w drugim rejonie, to będzie musiał sam zapewnić dojazd na zajęcia.

– Zaznaczam, że przez kilkanaście lat w naszej gminie nigdy gmina nie zważała na dany obwód szkoły i od zawsze dzieci były dowożone do szkoły w Niechanowie. Jednak po tylu latach wójtowi i radzie przypomniało się, że istnieje obwód dla danej szkoły i autobus tyle lat kursował teoretycznie bezpodstawnie. Dla mnie to jest niedorzeczne ponieważ swego czasu gmina zapewniała dwa autobusy jeden dla uczniów gimnazjum drugi dla szkoły podstawowej, więc tłumacząc się że dzieci młodsze jeździły autobusem należącym pod kurs do gimnazjum w Niechanowie jest śmieszne – twierdzi jedna z mieszkanek w korespondencji z nami.

W powyższej sprawie rodzice oraz przedstawiciele niektórych z ww. wsi skierowali pismo do wójta Szymona Robaszkiewicza. My, rodzice wyrażamy swój niepokój dotyczący tych zmian i apelujemy o pozostawienie stanu takiego jak dotychczas. Wiemy, że taka sytuacja będzie miała wpływ na finanse gminy i bezpośrednio na dalsze losy placówki w Jarząbkowie jednak oczekujemy, że władze naszej gminy dokładnie przeanalizują konsekwencje swojej decyzji biorąc pod uwagę dobro dzieci – zawarto w piśmie, które nam przesłano.

Co ciekawe, w sieci widnieje jeszcze inne pismo, które miało zostać skierowane do wójta. Jego treść jest zupełnie inna i została udostępniona przez przewodniczącego Rady Gminy Niechanowo Bartosza Dudziaka: – Nie zgadzamy się na przedmiotowe traktowanie naszych dzieci w celu ratowania placówki w Jarząbkowie o bardzo słabej reputacji wśród rodziców – zawarto w liście i dalej jeszcze pojawiły się odniesienia, że powyższą decyzją planuje się wymusić „naprawę wieloletnich zaniedbań”: – Nie od dziś wiadomo, że dzieci z tej placówki wybywają nie ze względu na warunki nauczania ale na jego jakość.

Bartosz Dudziak w odpowiedzi na to pismo stwierdził, że placówka jest „opluwana”. – Nie mogę na to pozwolić. Treści zawarte w piśmie od rodziców są haniebne i nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego. Ubolewam nad faktem że nikt nie zastanowił się co teraz czują nauczyciele, rodzice czy uczniowie tej placówki – napisał przewodniczący rady i dalej dodał: – Obwody Malczewo, Grotkowo, Jelitowo, Żółcz, Czechowo, Mierzewo, zawsze należały do obwodu placówki w Jarząbkowie. Ze względu na zaniedbania i przyzwolenie na kurs autobusu z wyżej wymienionych obwodów do obwodu Szkoły Podstawowej w Niechanowie, Szkoła Podstawowa w Jarząbkowie może zostać zamknięta. Rada Gminy wspólnie z Panem Wójtem chce uniknąć tak drastycznej decyzji, dlatego chcemy zapewnić dojazd uczniów do szkoły, która jest przypisana pod dany obwód i to będziemy czynić.

W powyższej sprawie skontaktowaliśmy się jeszcze z wójtem gminy Niechanowo Szymonem Robaszkiewiczem. – Dostosowujemy przejazd autokarów do obwodów, które po likwidacji gimnazjów zostały w tym samych trasach – przekazał. Jedyne gimnazjum na terenie gminy znajdowało się właśnie w Niechanowie i tam byli zwożeni uczniowie z całego obszaru. Tak też pozostało po zlikwidowaniu jednostki w 2019 roku. – Naszym zdaniem, rady oraz dyrekcji szkół powodowało to, że dzieci z drugiego końca gminy, gdzie autokar jeździł, także po obwodzie szkoły w Jarząbkowie, to przywoził on uczniów do szkoły w Niechanowie. Było to dla rodziców ogromnym wsparciem, jeśli chciało posłać tam dzieci, ale z punktu widzenia samorządu przez wiele lat powodowało to osłabianie placówki w Jarząbkowie. Naszym celem jest przywrócenie tego porządku, który był jeszcze sprzed gimnazjum – mówił Szymon Robaszkiewicz.

Jak dodał wójt, nikt nikomu nie zabrania posyłania dzieci do takiej szkoły, jaką uważa za dobrą, także w innej gminie czy do Gniezna: – Ma takie prawo, ale zgodnie z prawem my nie mamy obowiązku takiego autokaru zapewniać. 

Wójt przyznał, że nigdy „nie jest dobry czas” na wprowadzenie tej zmiany, ale powinno to nastąpić po likwidacji gimnazjów, jednak przez lata tego nie zrobiono. Wpływ na decyzję ma także sytuacja demograficzna. Jeszcze nie teraz, ale za kilka lat placówka w Jarząbkowie może stanąć w trudnym położeniu: – Chcemy przeciwdziałać temu i chcemy zrównoważyć, także poprzez tego typu działania – przekazał Szymon Robaszkiewicz.

Jak wynika z powyższego, od 1 września 2025 r. rodzice będą musieli sami zapewnić dojazd, jeśli już teraz ich dziecko uczęszcza do placówki w Niechanowie, a sami mieszkają w obwodzie szkoły w Jarząbkowie.

#Tagi

W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Wiesia
Wiesia
05/03/2025 23:46

Wójt przecież nie dopuści do zamknięcia miejsca pracy swojej żony! Śmiechu warte, co się w tej gminie wyczynia. Ale mieszkańcy mogą podziękować tylko sobie, sami wybrali Szymka na swojego przedstawiciela, więc niech teraz nie marudzą i robią, co każe.

Krzysztof
Krzysztof
04/03/2025 15:44

Gdyby żona wójta pracowała gdzie indziej nie było by sprawy ale jest pracownikiem szkoły w Jarząbkowie to oco chodzi 30 lat było dobrze a teraz???.



© Gniezno24. All rights reserved. Powered by Libermedia.