Przygotowując się na wypadek „W”

W sytuacji zagrożenia reagować sprawnie, zadaniowo, a każdemu powinny być przypisane odpowiednie role – właśnie na ten temat rozmawiano w miniony poniedziałek w CK eSTeDe nt. Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025-2026. Gościem był podsekretarz stanu w MSWiA.

Realne zagrożenia, nie tylko wynikające z działań wojennych, ale także klęsk żywiołowych, stały się asumptem do wprowadzenia ponad podziałami politycznymi Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej. Od jakiegoś czasu szkolenia w tym zakresie przechodzą samorządowcy – starości, prezydenci, burmistrzowie. Teraz o jego założeniach Programu była okazja porozmawiać podczas spotkania informacyjnego z służbami mundurowymi oraz strażakami-ochotnikami i organizacjami czy osobami zajmującymi się w samorządach obroną cywilną.

– Ustawa jest zadaniową. W niej to określiliśmy podstawowe zadania, jakie musi realizować samorząd w odniesieniu do przygotowania terenów i odpowiedzialności za przygotowanie państwa na poziomie niższym, na wypadek wystąpienia kryzysu i stanu wojennego. Ma ten charakter zadaniowy, poczynając od najniższego szczebla samorządu, poprzez starostę, wojewodę i ministra spraw wewnętrznych – mówił Wiesław Leśniakiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji: – Określiliśmy podstawowe zadania, które powinny być wypełniane, kto jest wykonawcą, a w drugiej części mówimy również o tym, jak należy przygotować państwo w tym zakresie, mówiąc o pewnych obszarach kluczowych – budownictwo ochronne, system powiadamiania i ostrzegania, system bezpiecznej łączności – to trzy kluczowe, milowe obszary, które musimy realizować i w jak obywatel musi sam się przygotować – dodał.

W trakcie spotkania, które rozpoczął poseł Tadeusz Tomaszewski, mówiono o organach ochrony ludności, instytucjach realizujących konkretne zadania oraz podmiotach realizujących usługi dla obywateli (stacje uzdatniania wody, firmy wywożące odpady itp.) oraz tworzeniu zasobów zapewniających dostawę podstawowych materiałów, towarów w sytuacji braku lokalnego zaopatrzenia. Jak dodał gość spotkania, miasta wielkości Gniezna będą musiały posiadać aktualne plany ewakuacji oraz przyjmowania ewakuowanych z innych ośrodków, jeśli to w nich wystąpi zagrożenie. Dodatkowo konieczne będzie określenie stopnia zagrożenia konkretnych miejsc. 

Program zakłada wsparcie działań na poziomie państwowym w wysokości 5 mld złotych, które będą mogły zostać rozdysponowane wśród samorządów.