Od początku sierpnia mieszkańcy zyskają nowy obiekt handlowy pod marką, która do tej pory nie funkcjonowała na terenie Gniezna.
W ciągu pół roku w miejscu dawnego salonu samochodowego i warsztatu naprawczego przy ul. Poznańskiej wyrósł nowy obiekt. Mowa o supermarkecie Aldi, którego budowa rozpoczęła się na początku tego roku i obecnie trwają ostatnie przymiarki do jego otwarcia. Jest to pierwszy sklep tej marki na terenie Gniezna, która obecnie cały czas rozwija swoją sieć w kraju.
Jak nas poinformowano: – Sklep w Gnieźnie przygotowany jest zgodnie z nowym konceptem wizualnym marki, którego motywem przewodnim jest świeżość, widoczna zarówno w sposobie aranżacji przestrzeni, jaki i asortymentu oraz jego ekspozycji – przekazało biuro prasowe sieci.
Łączna powierzchnia nowego Aldi wynosi ok. 1000 metrów kwadratowych, a wokół niego rozplanowano kilkadziesiąt miejsc postojowych dla samochodów – w tym z uwzględnieniem dedykowanych miejsc dla rodzin z dziećmi, a także osób niepełnosprawnych.
Sklep ma zostać otwarty 2 sierpnia br. i z tej okazji zaplanowano różne promocje produktów własnych marek. Docelowo sklep ma być otwarty od poniedziałku do soboty w godzinach od 6:00 do 22:00, a w niedziele handlowe od 9:00 do 20:00.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
A tak nawiasem, ile podatków miasto zyska z nowego marketu?
A ile pieniędzy ucieknie z polskiego budżetu a ile zasili niemiecki?
Ciekawe czy ktokolwiek wziął pod uwagę dostosowanie skrzyżowania ulic Czarneckiego z Poznańską zanim podjęto decyzję o budowie tego tworu. Postawić market nie jest problemem tylko czy ktoś pomyślał o nas mieszkańcach? Wstawiono nowe bloki na Liliowej, Biedronkę na Mysliwieckiej,(przy okazji droga rozjechana przez cięzki sprzet do tego stopnia,że jadąc autem można wybić sobie zęby) Do tego za chwilę zaczną się dowozy do szkoły podstawowej. Wyjazd już jest bardzo utrudniony a teraz postawiono następny market.Czy ktoś w tym mieście w ogóle myśli? Może warto zastanowić sie nad następnym wyjazdem od strony działek przy Bratkowej albo zbudować rondo w miejsce sygnalizacji? Wiem,że to nie centrum ale tu też ludzie płacą podatki i chcą poprawy infrastruktury.
Naprawią Ci, co głosowali na #POpaprańców.
Po wyborach będziemy mieli IV Rzeszę!
Zobaczymy jak długo będzie się czekało samochodem na możliwość wyjazdu powrotnego na ulicę Poznańską . Bo zielone światło na skrzyżowaniu ulicy Czarneckiego z ulica Poznańską przepuszcza jednorazowo tylko pięć samochodów. I tak samo jest przy prawoskręcie jak i przy lewoskręcie. Pierwsze popołudnia działalności tego Marketu pokażą , jak to będzie wyglądało ??!! A jak zacznie się rok szkolny i dowozy dzieci do coraz większej szkoły podstawowej nr 3 to już będzie armagedon. Ale to dopiero we wrześniu !!
Otwierają kolejne zagraniczne sklepy i tym samym napędzają obca gospodarkę, a w tych wszystkich sklepach towar gorszej jakości niż u nich
A Ty w takich sklepach kupujesz? Bo ja nigdy. Wcześniej czy później korporacje zjadają się same. Przykład? Kiedyś za wiaduktem miałeś Esso, Lotos…a dziś się jakiś tam oj instaluje… i wiesz co? Nigdy tam nie tankowałem, po prostu wolę jeździć na rowerze 🙂
To nie musisz kupować. Chcąc kupić u polskich kupców na targu jeżeli ktoś pracuje nie ma na to żadnych szans. O 15 już nikogo nie ma. Napchają kieszenie na południa i uciekają leżeć.
Jest wystarczająca ilość polskich sklepów czynnych do 22,00 a szpital tonie w długach, bo Polacy zasilają niemiecką krankenkasę!
Polska gospodarka również korzysta na takim procederze.
W jaki sposób?
Nie wiem jak? Skoro oddaje się obcym najbardziej dochodową część gospodarki, jakim jest handel!
„fur Deutschland”