Kilkadziesiąt nowych drzew zostało nasadzonych, ale też 3 tysiące sadzonek rozdysponowano w sołectwach gminy Gniezno.
Jesień to dobra pora na to, by dokonywać nowych nasadzeń drzew, które mają niebagatelny wpływ na nasze otoczenie. Poza wytwarzaniem tlenu czy dawaniem cienia, niektóre gatunki są szczególnie pożądane, jak chociażby lipy miododajne, które służą pszczołom.
Właśnie 69 takich drzewek nasadzono w trzech sołectwach – w Pyszczynku, Kalinie oraz Strzyżewie Kościelnym. Wszystkie zostały zakupione dzięki dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w kwocie 20 tysięcy złotych.
Ponadto gmina Gniezno po raz kolejny przekazała 3 tysiące sztuk drzew i krzewów w doniczkach dla wszystkich sołectw z terenu gminy. Ich koszt wyniósł około 20 tysięcy złotych.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Super, że coraz więcej zieleni. To przecież ekologia i dbanie o przyszłość kolejnych pokoleń! Ale do tego trzeba jeszcze pomyśleć o brakujących ścieżkach rowerowych! Z wielu gmin nie ma nawet chodnika. Którędy ma poruszać się niezmotoryzowany obywatel? Po szutrowym , dziurawym poboczu?
Super inicjatywa! jednak, może w końcu ktoś wybuduję ścieżkę rowerową, z Winiar na koniec Wełnicy III?
STRACH JECHAĆ na poboczu, aż do czasu gdy wydarzy się tragedia.
Nie wspominając, o potrąconych zwierzętach…gdyż kierowcy jeżdżą tamtędy jak opętani,
Zero limitów.
Ciekawe czy wiedzą, że trzeba podlewać?
Super inicjatywa ,brawo dla wlodarzy gminy oby tylko ktoś podlal i zadbał w czasie suszy a napewno drzewka się odwdzięczą cieniem w upalne dni.
Brawo gmina! Bardzo dobre działanie, godne naśladowania. Warto jeszcze pamiętać o tym by niepotrzebnie nie niszczyć nie przycinać przydrożnych drzew które są w tej chwili bardzo cenne . Byłoby doskonale gdyby podobny nasadzenia pojawiły się we wsi Dalki, gdzie nawałnica z 2017 roku oraz wcześniejsze niszczące przecinki doprowadziły do zniszczenia pięknej alei klonów.
Nasadzane przy drogach drzewa w większości giną gdyż: po pierwsze- w okresie suszy nie są podlewane, po drugie – są przez wykaszających przy drogach trawę celowo niszczone.