Z propozycją utworzenia strefy zamieszkania, dającej pierwszeństwo pieszym przed pojazdami na tytułowej ulicy, wyszli przedstawiciele Starostwa Powiatowego. Są już głosy przeciwne.
Temat dobrze znany, czyli przechodzenie pieszych przez ul. Jana Pawła II na wysokości Starostwa. Odkąd lata temu Wydział Komunikacji w miejscowym urzędzie zyskał na popularności poprzez rejestrację coraz większej liczby samochodów (nowych, czy używanych – także z komisów), odtąd przechodzący w niedozwolonym miejscu piesi wpadają sporadycznie na policyjne patrole. Kończy się na upomnieniach lub mandatach.
Teraz temat pojawił się podczas Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska, na którym obecni byli przedstawiciele ww. wydziału Starostwa ze swoją propozycją. Chodzi o utworzenie strefy zamieszkania na odcinku pomiędzy ul. Sienkiewicza a Wyszyńskiego – takiej, jaka obowiązuje w miejscach, gdzie występuje duży ruch pieszy lub potrzebne jest uspokojenie ruchu. W centrum jest ona m.in. na Rynku, deptaku ul. Chrobrego, ul. Rzeźnickiej i Tumskiej, a także Bednarskim Rynku czy w rejonie Targowiska.
– Klientów do do naszego wydziału jest 300, jest duża rotacja samochodów petentów, którzy nimi przyjeżdżają i bardzo często pojawiają się patrole policji, które karzą mandatami, zresztą zgodnie z prawem – przyznał Wojciech Krawczyk, dyrektor Wydziału Komunikacji w Starostwie Powiatowym. Zgodnie, ponieważ na ul. Jana Pawła II są przejścia, ale przy skrzyżowaniu z ul. Wyszyńskiego i Sienkiewicza. A parkujący po przeciwnej stronie od urzędu idą na szagę, ryzykując mandat.
Jak przekazał Wojciech Krawczyk, temat był już omawiany w 2022 roku, ale wtedy mówiło się o zamianie strefy parkowania – obowiązuje ona po jednej stronie ul. Jana Pawła II. Tego nie zrealizowano, bo sprawa rozbiła się o koszty przeniesienia parkomatów i tego, kto za to zapłaci. Jak dodał pomysłodawca zmiany organizacji ruchu, rozwiązanie w postaci znaku „strefa zamieszkania” pozwoliłoby pieszym przechodzić w dowolnym miejscu przez ulicę.
Co oznacza strefa zamieszkania? Bezwzględne pierwszeństwo pieszego przed samochodem oraz ograniczenie prędkości do 20 km/h. Dodatkowo wszelkie szykany na drogach nie muszą być wtedy oznakowane.
Niemal od razu, jak pojawiła się ta propozycja na wtorkowej komisji, spotkała się ona z krytyką: – Mamy tam duże natężenie ruchu, mamy wybudowane chodniki, zatoki postojowe i nie wyobrażam sobie, żeby dzieci mogły maszerować jezdnią. Strefa zamieszkania to tak naprawdę jest deptak – stwierdziła Alicja Orzeł z Urzędu Miejskiego. Jak dalej dodała: – Jeżeli mamy zrobić strefę zamieszkania, to automatycznie trzeba zrobić wyniesione skrzyżowanie, elementy spowalniające ruch. Na ulicy Jana Pawła II nie możemy tego zrobić, bo mamy drogę komunikacji Policji. Tak jak na Chrobrego mamy Straż Pożarną i żadnych elementów spowalniających ruch nie będziemy mogli wprowadzić.
– Uważam, że nic by się nie zmieniło poza tym, żeby ludzie mogli przejść na drugą stronę i nie zapłacić mandatu – odpowiedział na to Wojciech Krawczyk.
Następnie głos zabrał st. asp. Marek Giszczyński, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego. Jak dodał, były już różne propozycje, a w tym nawet zmiana charakteru ulicy na drogę wewnętrzną. Odnosząc się do samego pomysłu powiedział: – Równie dobrze możemy zrobić strefę zamieszkania w całym centrum miasta. Możemy iść w tym kierunku, bo na pocztę też chodzą ludzie, jest ich 500 i co, nie mogą chodzić ul. Chrobrego? – pytał retorycznie.
Ostatecznie temat, mimo przybliżenia na spotkaniu komisji, nie został rozstrzygnięty. Trafi jednak pod obrady Komisji doradczej ds. organizacji i bezpieczeństwa ruchu. Jaki będzie dalszy los tego pomysłu? Zobaczymy.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Niech lepiej zajmie się Krawczyk obsługą w wydziale komunikacji. Jedna wielka degrengolada. Nie odbierane telefony, brak pełnej informacji, trzeba chodzić po 3 lub cztery razy żeby załatwić sprawę bo pracownicy źle informują, wyrzucili ludzi za drzwi wydziału i siedzą teraz i nie wołają do obsługi. Projekty organizacji ruchu nie zatwierdzane giną, trzeba się prosić. Gorzej niż Gedka jest teraz.
Ale głupi pomysł…
Po ulicy Chrobrego chodzą policjanci, „na szagę, żeby wypłacić pieniądze z bankomatu… To w ramach obowiązków?
Pomysły Krawczyka są jak jego kondycja intelektualna. Choć nigdy nie było specjalnie wysoko widać równię pochyłą. Robienie jednej z ważniejszych dróg w mieście strefy Zamieszkania to pomysł z wachlarza kosmicznych.
Należy przenieść WYDZIAŁ KOMUNIKACJI do jednego z budynków dawnej gnieźnieńskiej parowozowni. Tam na parkingach przy marketach będą mieli kierowcy gnieźnieńscy pełno miejsca do parkowania swoich samochodów. Dodatkowo będą to miejsca parkingowe za darmo.A żony kierowców w czasie gdy oni będą załatwiali sprawy w wydziale komunikacji zrobią sobie zakupy. A w budynki dawnej parowozowni tchnie się w ten sposób NOWE ŻYCIE !!! . Po prosu będą w końcu dobrze wykorzystane. Do tych budynków po parowozowni powinno się też przeprowadzić stację karetek POGOTOWIA RATUNKOWEGO. Cała mała hala wachlarzowa mogła by się stać, jednym, wielkim garażem karetek pogotowia ratunkowego. Natomiast do dużej hali wachlarzowej , po jej odpowiednim przystosowaniu powinny się przenieść miejskie autobusy( firmy MPK). Zapewne Ministerstwo Kultury w ramach ratowania zabytków dofinansowałoby w znaczący sposób modernizację tych podupadających, ciekawych obiektów. . .
Starostwo powinno dokonać odpowiedniej zamiany budynków z Miastem Gniezno tak by stać się posiadaczem budynku, mającego obok siebie bardzo duży plac parkingowy. Tak dla przykładu na taki budynek jak siedziba ZIELENI MIEJSKIEJ przy ulicy Sobieskiego. Mając taki budynek i robiąc dojście do dawnego „targu ruskiego ” przy ulicy Wyszyńskiego skończyły by się kłopoty kierowców przyjeżdżających do Wydziału komunikacji Starostwa w celu załatwienia przeróżnych spraw. . Na takie cele można by tez przeznaczyć jeden z budynków za restauracją „NEST”. przy ulicy Sobieskiego.Słyszałem , że ma być z tam tego miejsca przeniesiona siedziba karetek pogotowia ratunkowego. Może więc w pozostawionych tam zabudowaniach mógł by powstać Wydział komunikacji Starostwa ??
Naprawdę panie Krawczyk uważa pan że jak ktoś łamie przepisy to trzeba je zmianie. Czyli jak ktoś kradnie zmieńmy przepisy tak że pożycza i będzie ok. Strach jak pan nadzorujesz ten wydział jak takie masz podejście. Notebene jako emeryt który nawet drkretacje poczty przekazał zwykłym pracownikom. Ale pensję pobiera.