Mała Oliwia ma 7 lat, ale wielu rzeczy nie jest w stanie sama robić. Wymaga opieki i wsparcia, które są jej zapewnione. Do wszystkiego niezbędny jest jednak transport i tu pojawia się problem.
Oliwia przyszła na świat 7 lat temu. Była wcześniakiem, pojawiła się dwa miesiące przed planowanym terminem: – Wierzyliśmy, że nasza miłość zdoła ją uchronić przed cierpieniem, niestety nie udało się… Oliwia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce – ma niedowład spastyczny czterokończynowy, zez zbieżny, astygmatyzm i zaburzenia przełykania. Nie jest w stanie sama jeść, poruszać się, bawić, myć – wymaga całodobowej opieki i wsparcia – opisuje mama Oliwki.
To nie koniec. W sierpniu 2022 roku dostała również pierwszego ataku epilepsji. – Została zabrana do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Ataki nocne zawsze kończą się pobytem w szpitalu. Oliwka na stałe musi przyjmować leki, wymaga ciągłej rehabilitacji, opieki logopedy, psychologa, terapii zajęciowej i specjalistycznego sprzętu medycznego, który ułatwi codzienne funkcjonowanie – wymienia mama dziewczynki.
Obecnie największym wyzwaniem i trudnością, z jaką trzeba się mierzyć, jest transport. Na rehabilitację, do szkoły, do lekarzy. Matka dziewczynki jest po operacji kręgosłupa, ma trudności w podnoszeniu córeczki i dźwiganiu jej ciężkiego wózka.
– Musimy zwrócić się z prośbą o pomoc. Potrzebujemy zakupić specjalistyczny samochód, który będzie umożliwiał przewóz osób niepełnosprawnych. Niestety jest on bardzo drogi, a większość naszych środków i oszczędności pochłania rehabilitacja, leki, kosztowne wizyty… Otworzycie swoje wielkie serce dla Oliwki? – pyta mama dziewczynki.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Trzeba załatwić w PFRON jest program samochodowy