Osoby zrzeszone wokół Koła Łowieckiego „Jawor” zebrali kilkaset kilkadziesiąt worków odpadów, które zalegały na brzegach wokół Jeziora Lednickiego.
Od stuleci tereny wokół Jeziora Lednickiego są miejscem współzależności ludzi i zwierząt. Człowiek, będąc nieodłączną częścią tego ekosystemu, od zawsze dbał o przyrodę i korzystał z jej zasobów. Niestety, są i takie przypadki w społeczeństwie, które za nic mają dobro wspólne, a w tym także środowisko, po prostu zaśmiecając je. Dlatego na uwagę zasługują te osoby, które wykazują chęci sprzątania – zwłaszcza tak ważnego historycznie dla naszego kraju miejsca, jakim jest Jezioro Lednickie.
Grupą osób aktywnie angażujących się w ochronę przyrody są myśliwi, których liczba w Polsce sięga prawie 130 tysięcy. Ich szerokie spektrum działań często pozostaje niezauważone przez większość społeczeństwa. Zgodnie z Ustawą Prawo Łowieckie, celem łowiectwa jest m.in. ochrona różnorodności zwierząt łownych oraz kształtowanie środowiska naturalnego dla poprawy warunków bytowania zwierzyny.
Zarząd Koła Łowieckiego nr 21 „Jawor” w Poznaniu, pod przewodnictwem Szczepana Winiarczyka, zorganizował akcję sprzątania brzegu Jeziora Lednickiego. Myśliwi wraz z rodzinami oraz zaproszeni goście, w tym leśniczy Nadleśnictwa Czerniejewo Tomasz Raźny z rodziną, zebrali 30 worków pełnych różnego rodzaju odpadków, takich jak szklane i plastikowe butelki, grillowe jednorazowe akcesoria oraz inne śmieci. Ta inicjatywa pokazuje, jak istotne są tego typu działania dla zachowania czystości naszego środowiska.
Po zakończeniu sprzątania odbyło się spotkanie integracyjne w restauracji „Karczma nad Jeziorem Lednickim”. Wspólne grillowanie nie tylko umożliwiło bliższe poznanie wszystkich uczestników, ale także zaowocowało decyzją o cyklicznym organizowaniu podobnych akcji, w które będą angażowani również lokalni mieszkańcy.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
A kiedy to ekoterorysci z „niech wyją” z=w posprzątali cokolwiek, przyczynili się do poprawy środowiska, tylko ujadą na myśliwych w mediach, ale czynów żadnych. Brawo Myśliwi!!
Choćby zebrali kilka tysięcy i tak pozostaną mordercami bezbronnych zwierząt. Hańba dla takich!!!
idzccie na caly swiat i czyncie sobie ziemie poddana.czlowiek ma niezbywalne prawo pozywac sie zwierzetamu
To jest jakiś skandal tym powinien zajmować się dzierżawca jeziora czyli gospodarstwo wodne Bogucin! Odławiają tylko ryby i nic więcej ! Nie dbają o teren o wodę os stanowiska i nie zarybiają! I nikt się tym nie zajmuje
Brawo Panie SZCZEPANIIE wyrazy szacunku i uznania. Ggrażyn