Od najbliższej środy zmotoryzowani muszą uzbroić się w cierpliwość w związku z zaplanowanym zamknięciem przejazdu przez Rynek. Prowadzone tam będą prace przy rozbiórce „spowalniaczy”.
Dwa garby, na wysokości słupa ogłoszeniowego oraz na ul. Farnej, powstały dwa lata temu w miejsce prefabrykowanych elementów – nowe wykonano z kamiennej kostki. Teraz mają zostać rozebrane, a w ich miejsce pojawią się z powrotem prefabrykowane
Jak przekazano, od 6 listopada 2024 roku rozpoczną się prace, które mają potrwać do 21 listopada br. Ich koszt – ponad 88 tysięcy złotych. Prace obejmą demontaż starych progów oraz montaż nowych na wyjeździe z ul. Dąbrówki, na Rynku oraz ul. Farnej.
Z uwagi na przebudowę spowalniaczy, zamknięty zostanie przejazd przez Rynek – ruch prowadzić będzie z ul. Dąbrówki przez ul. Franciszkańską. Dojazd do ul. Farnej i Rzeźnickiej prowadzić ma z Zielonego Rynku przez krótki przesmyk, na którym obowiązywać będzie jazda w drugim kierunku.
Dlaczego spowalniacze będą demontowane? – Jest to rozwiązanie tymczasowe, które miało funkcjonować do czasu zabezpieczenia środków na zakup progów prefabrykowanych oraz zużycie techniczne trzeciego progu na wlocie od ul. Dąbrówki. Dodatkowo progi o nawierzchni z kostki kamiennej nie kontrastują z nawierzchnią drogi przez co są mało widoczne dla kierowców. Przedmiotowa kwestia była zgłaszana przez mieszkańców – poinformował nas Urząd Miejski. Dlatego istniejące zostaną rozebrane, a także wykonane zostaną nowe podbudowy i zainstalowane prefabrykowane.
Dodajmy, że Rynek i część przyległych ulic znajduje się w oznakowanej strefie zamieszkania – tego typu spowalniacze nie muszą być specjalnie oznakowane, gdyż w tym obszarze pojazdy powinny się poruszać z prędkością 20 km/h.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Za taką kwotę to szok. Kosztorys do wgladu
Witam Zbyszek z ul.krótka przy Dałkowska miasto ma za dużo pieniędzy kamienne trwałe nie wiem czemu trzeba wymienić lepiej naprawic nawierzchnie na ulkrotkiej i zamontować lustro ułatwiające wyjazd na ul.Dalkowska!!!!!
Za takie pieniądze to chyba wyspa progowa za ok 7-8 tysięcy za sztukę więc ok 24 za 3 sztuki, a reszta to materiał i robota? Za ponad 50 tysięcy.chyba wezmę wolne w pracy i będę widzem tych prac
Te prefabrykowane, to jakby ich nie było. Nie są skuteczne.
A co z dziurami w całym mieście na ulicach?? Nie można ich chociaż połatać??Nowy namiestnik PZD,chyba nie jest taki ślepy jak poprzednik czy tak samo będzie brał tylko premie za….dobrze wykonaną „robotę” z naszych podatków?
Czy w urzędzie pracują normalni ludzie. Po co robić dwa razy ta sama pracę.
Ulice Pierwszej Stolicy Polski oprócz ul. Rycerskiej to jedna wielka porażka ale najważniejsze że ul Rycerską błyszczy ,🤣🤣🤣
i to jest przykład roz…..pieniędzy !!!
nie dość że roboty tyle będą trwać to podatnicy tyle znów na to wydadzą….żenada!!!
To jest przykład gnieźnieńskiego gospodarowania (niegospodarności). Publiczne pieniądze są marnotrawione na wielokrotne przeróbki Rynku, Doliny Pojednania, parków i skwerów (tzw. mini parków). Kiedy mieszkańcy obudzą się wreszcie z błogiego letargu i powiedzą dość tej władzy tkwiącej mentalnie w odległej przeszłości królestwa picu, malowania trawy i propagandowych czynów społecznych?
stać nas ?
Bo to rzecz pierwszej potrzeby dla miasta! Wszystko inne jest już na glanc! 8
Nieprawda! Nie było żadnego problemu z przejazdem po kostce. Kierowcy zwalniali i było bezpiecznie. I znowu duźa kasa z Urzędu na niepotrzebne zmiany. Ale trzeba podnosić podatki na niegospodarność.
Braewo! Gniezno dalej pozostaje pośmiewiskiem dla przyjezdnych. Parkowanie 2 km. od centrum i dalej z buta. Przejazd przez śródmieście to gehenna. Nie pamiętam, kiedy można było przejechać przez Gniezno bez jakichś utrudnień.
Skoro jest tam strefa zamieszkania – to po co jeszcze te spowalniacze? Przecież wiadomo, że w strefie i tak nie można przekraczać prędkości 20 km na godzinę. Znów marnowanie publicznych pieniędzy, prawie 100 000 zł w ziemię – dosłownie i w przenośni.
Dwa tygodnie będą trzy progi wymieniać. Ktoś sobie jaja robi?
Skoro nie muszą być oznaczone to proszę przejechać przez te konkretne progi z prędkością 20km/h. Za progami proszę ustawić policję oraz agenta ubezpieczeniowego, który uzyska odszkodowanie za ten twór na wierzchniej warstwie bruku
Co kosztuje tyle pieniędzy ? Kwota to ja nwm skąd i za ci