Działka nie jest jeszcze sprzedana, ale znana sieć marketów wystąpiła o warunki zabudowy w celu postawienia marketu. Nie oznacza to jeszcze, że takowy w tym miejscu faktycznie powstanie.
Niedawno odbył się pierwszy przetarg na sprzedaż działek w tym miejscu, ale nie zgłosił się do nich nikt chętny (więcej informacji). To, że wciąż należą one do Miasta nie znaczy, że nie mogą się nimi interesować inne podmioty i tym samym składać wnioski o wydanie warunków zabudowy. Może to zrobić każdy. Tak też zrobiła firma Dino Polska S.A.
Na stronie Urzędu Miejskiego pojawił się projekt decyzji o warunkach zabudowy dla nieruchomości położonej przy ul. Wyszyńskiego – w miejscu dawnego targowiska. Dokładniej mowa tu o głównej płycie, na której znajdowała się większość stoisk. Spółka Dino złożyła wniosek o budowę budynku usługowo-handlowego, ze stromym dachem o wysokości maksymalnej 10 metrów (u szczytu), powierzchni zabudowy 650 metrów kwadratowych (handlowej 400 metrów kwadratowych). Jest to więc „klasyczny”, jednolity projekt tej sieci, który jest dobrze znany wszystkim. Ponadto zaplanowano minimum 11 (!) miejsc postojowych, a maksymalnie – 30 z wjazdem i wyjazdem od strony ul. Wyszyńskiego.
W projekcie decyzji Urząd Miejski informuje, że linię zabudowy wyznaczono 10 metrów od granicy z ul. Wyszyńskiego. Poza spełnionymi warunkami, jakie istnieją w tym miejscu zaznaczono, że geometria dachu musi być płaska, a nie taka, jak na wszystkich obiektach marketu Dino. Jak wskazano w projekcie decyzji: – W analizowanym sąsiedztwie brak dachów stromych dwuspadowych odpowiadających typowym obiektom handlowym sieci DINO. Dodatkowo wskazano na wyliczenia miejsc do parkowania, a także wyznaczenie strefy rozładunku i załadunku.
Powyższe póki co jest projektem decyzji, ale brak zgody na dach stromy nie oznacza rezygnacji z pomysłu. Istnieją bowiem sklepy marki Dino, które posiadają pawilony z płaskim dachem. Większym utrudnieniem może być wspomniane odsunięcie obiektu od ulicy, co oznaczałoby bezpośrednią styczność z działką od strony CH „Max”. Tu pozostaje pytanie o dalsze zainteresowanie z uwagi na względnie wyższy koszt budowy takiego obiektu. Punktem wyjścia jest jednak przetarg i sprzedaż nieruchomości – kolejnego póki co nie ogłoszono.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Szkoda pisać, Gniezno miasto supermarketów bez pomysłu na przyszłe lata. Bieda i załatane ulice, oj przepraszam co niektórzy na peryferiach mają wyszykowane ulice… ale cóż to już elyta.
Wszyscy się zastanawiają co będzie ;sklep ?parking ?,ja pytam gdzie wszyscy ludzie żyjący z handlu sie podziali ?
Niech stawiają kolejny market i zatrudniają tylko z grupą , emerytów, rencistów bo tylko tacy zostaną w tym miasteczku za jakiś czas .Dino polski właściciel niech stawia market skoro inne zagraniczne kapusty mogły postawić markety to dlaczego Dino nie mogło by stać .W Polsce pełno jest marketów Dino w środku miasta
Sprzedać , sprzedać , sprzedać. Co tylko się da sprzedać.. . A potrzeby parkingowe Gnieźnian……. ZLEKCEWAŻYĆ….. Czy na prawdę nikomu w tym Urzędzie Miasta i w Radzie Miasta Gniezna nie zależy na tym, by jak najmniej samochodów parkowało w samym centrum starego miasta? By w końcu na ulicach: Chrobrego, Dąbrówki, Warszawskiej, Mieszka I, można było znaleźć ….. WOLNE MIEJSCA POSTOJOWE ! Przecież za chwilę podobnie jak to robią inne miasta całe ścisłe centrum zostanie całkowicie zamknięte dla samochodów spalinowych. I gdzie wtedy Gnieźnianie będą mogli parkować swoje „zabytkowe” samochody spalinowe. ? Bo na nowe elektryki 90 – cu % Gnieźnian , NIE BEDZIE STAĆ !!!!
Przecież obok masz parking max
Niech w końcu włodarze miasta zaczną przyciągać nowe zakłady pracy a nie kolejne markety co niszczą drobny handel!!! Centrum pustoszeje, ludność ubożeje i z czasem wyjeżdża za lepszym życiem. Miasto bez perspektyw i wizji na lepsze jutro.
A kto ma w tych zakładach pracować przy tak niskim bezrobociu?
Proponuję w tym miejscu cmentarz.
dawno się tak nie uśmiałem
Najlepiej dwa, Ateistyczny i taki dla zwierząt.
Po co? To może być wersja ekonomiczna, bo mieszkańców nie będzie wkrótce stać na cokolwiek. W całunie, do zbiorowego.
Miejsce marketów jest na obrzeżach miasta. Już dość to miasto architektonicznie ucierpiało
Miasto się zgodzi,potrzebuje pieniądze.Tak poprzednia i obecną władza wyprzedaje co się da.
I tylko nie żaden MARKET spożywczy typu Biedronka czy Dino !! Bo taki Market To „wykończy” wszystkie małe sklepiki gdzie pracują Gnieźnianie w samym centrum Miasta
DINO Panie, to polska sieć. I ich należy popierać. I nie łącz Panie tego z Portugalską Biedronką, która zyski transferuje do swojego kraju!
Biedronka płaci duze podatki w Polsce. Niejednokrotnie wyższe niz inne polskie firmy.
Nie powielaj bredni.
A w Dino kobietki latają z wywieszonym językiem bo jest za mało ludzi pozatrudnianych.
Poza tym Dino tylko buduje na swoich terenach.
Polska sieć akurat w snach chyba,
A można by przedszkole pobudować
Jakie przedszkole, Nie ma dzieci bo zbyt mało urodzeń.
Państwowy zakład pracy to jedyna rozsadna opcja
Dla kogo to przedszkole, skoro zaraz będą się niektóre zamykać z powodu braku dzieci?
Władze Miasta mają wiec kolejną szansę, by ten cały plac dawnego „TARGU RUSKIEGO” przeznaczyć na darmowy parking „buforowy” dla samochodów chcących wjechać do centrum Gniezna, od strony „Tysiąclecia” i od strony ” Winiar”. Wystarczy w pierwszym kroku rozebrać wszystkie stare pawilony i stragany oraz pomalować białe linie wyznaczające miejsca postojowe . W drugim kroku wystarczy zdjąć na wjeździe na ten plac znak drogowy … ZAKAZ RUCHU. . W trzecim kroku wystarczy rozreklamować po przez media gnieźnieńskie możliwość DARMOWEGO parkowania w tym miejscu (na tym placu). z jednoczesną informacją o całkowitym braku miejsc parkingowych …..w centrum miasta. Z tego parkingu BUFOROWEGO młodsi gnieźnianie mogliby juŻ dalej do pojechać do ścisłego centrum ROWEREM MIEJSKIM albo HULAJNOGĄ ELEKTRYCZNĄ. A w przyszłości może i małym MELEXEM ( jak w Krakowie ) lub małym autobusikiem elektrycznym.
Nie ma nic za darmo, jeszcze się pan nie nauczył? A te pana rady to rozśmieszają nas do łez!
Ma Pan rację,zaparkować w centrum nawet przy małym ruchu graniczy z cudem. Ale miasto tak i tak sprzeda bo brak kasiory w magistracie.