Szpital poszukuje wykonawcy dla usługi świadczenia transportu sanitarnego pacjentów, który obecnie realizowany jest przez tę instytucję. Zaniepokoiło to pracowników, którzy są niepewni swojej pracy. Do tego mówią, że wiedzą, kto wygra postępowanie.
O tym, że Szpital Pomnik Chrztu Polski ma takie plany, mówiło się już od jesieni ub. roku. Sanitariusze pracujący w zespole karetek transportowych (którymi wożeni są pacjenci np. pomiędzy szpitalami czy dowożeni lub odbierani z domów), informowali nas o planach przekazania tej usługi firmie zewnętrznej. Od razu też padała konkretna nazwa. W ogłoszonym w grudniu 2024 roku postępowaniu, który kończy się za kilka dni, odwołanie złożyła już inna firma zainteresowana działalnością. W jego treści wyraziła różne wątpliwości.
Sam transport sanitarny w powiecie gnieźnieńskim realizowany jest od wielu lat przez pracowników zatrudnionych przez Szpital. Niektórzy są na działalności, inni mają umowy w różnej formie. Pojazdy, którymi jeżdżą, należą do Szpitala i są to w większości wysłużone dawne karetki ratunkowe, mające spory przebieg oraz stan.
Planowane zmiany, o których się słyszy od tygodni, budzą niepokój pracowników. W rozmowach z nami przyznają, że cała sytuacja wygląda na ustawioną pod konkretny podmiot, skoro długo przed tym, zanim pojawił się przetarg, mówiło się o konkretnej firmie, która ma to przejąć. Takie same wątpliwości wyraziła firma Triomed z Lublina, którą zainteresowało postępowanie gnieźnieńskiego Szpitala. Na tyle, że po poznaniu założeń zamówienia, zdecydowali się złożyć odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej w Warszawie.
W piśmie wprost wskazano, że warunki zamówienia nie uwzględniają realiów rynkowych – wskazano tu na wyliczenia, według których Szpital wskazał na szacunkową wartość zamówienia bez podatku na 9 mln złotych przy 36 miesiącach świadczenia usługi. Według firmy Triomed stawka ta została bardzo mocno obniżona, wyliczając, że przy obecnych kosztach obsługi, amortyzacji i opłaceniu pracowników wynosi ponad 15 mln złotych w tym samym wymiarze casu.
– Z uwagi, na powyższe, należy uznać, iż Zamawiający drastycznie zaniżył wartość szacunkową zamówienia, co ma przełożenie na fakt, iż nie jest ona w stanie pokryć minimalnych kosztów związanych z realizacją przedmiotu Zamówienia, nie wspominając już o wygenerowaniu jakichkolwiek zysków dla wykonawcy, gdyż przy tym poziomie cen jest to nierealne – zawarto w odwołaniu. Ponadto wskazano na zapisy dotyczące typu karetek oraz charakteru wyposażenia, które mają być wykorzystywane w obsłudze, wskazując konkretne regulacje oraz opinie prawne. Zdaniem firmy, regulacje są tak „wyśrubowane”, by uniemożliwić wystartowanie w przetargu innym podmiotom.
Na decyzję Krajowej Izby Odwoławczej trzeba jeszcze poczekać. W sprawie jednak zwróciliśmy się o wyjaśnienia do dyrekcji szpitala – obecnie funkcję p.o. dyrektora pełni Filip Waligóra. Jak nam przekazał, z uwagi na zmianę polityki Narodowego Funduszu Zdrowia w zakresie świadczeń zdrowotnych oraz koniecznej spłaty kapitału od pożyczki na rozbudowę szpitala, lecznica musi wygenerować ponad 10 mln złotych oszczędności z budżetu na pokrycie zobowiązań. – Z tego też powodu dyrekcja szpitala musi podjąć szereg działań optymalizujących sytuację finansową szpitala, tak aby zapewnić stabilne działanie lecznicy. Jednym z takich działań jest outsourcing usług transportu sanitarnego. Usługi te do tej pory świadczone były przy wykorzystaniu zasobów własnych szpitala. Poprzez outsourcing szpital zamierza uzyskać w tym zakresie wymierne oszczędności finansowe. Dodatkowo pragnę nadmienić, że flota pojazdów, przy pomocy której szpital realizuje transport jest przestarzała i wyeksploatowana, a co za tym idzie w krótkiej perspektywie czasu wymagałaby gruntownej modernizacji – informuje nas dyrektor szpitala.
Jak dalej dodał Filip Waligóra, wyliczenia wskazujące szacunkową kwotę sporządzono w oparciu o dotychczasowe koszty własne wykonywania usług transportowych: – Udzielenie zamówienia Wykonawcy, który zaoferuje cenę za realizację zamówienia przewyższającą dotychczasowe koszty świadczenia usług transportowych ponoszonych przez szpital byłoby nieracjonalne ekonomicznie w świetle powyższych wyjaśnień. Dodać należy również, że kwota jaką Zamawiający zamierza przeznaczyć na realizację zamówienia zostanie ujawniona bezpośrednio po upływie terminu składania ofert w postępowaniu a przed terminem otwarcia ofert. Poza tym zaznaczyć należy, że szacunkowa wartość zamówienia, o której mowa w ogłoszeniu o zamówieniu a kwota przeznaczona na realizację zamówienia to dwa różne pojęcia oraz wartości.
Jak dalej dodał dyrektor Szpitala, w zespole karetek sanitarnych na umowie o pracę zatrudnione są obecnie 4 osoby, a pozostali na umowach cywilnoprawnych lub zleceniach. W przypadku wyłonienia wykonawcy prywatnego, mają mieć zaoferowane przejście do nowego pracodawcy. Nie wiadomo jednak, czy wszyscy będą zainteresowani takim rozwiązaniem. W przypadku wygrania firmy, o której cały czas słyszą, niektórzy nie kwapią się do takiej zmiany.
Po odwołaniu dokonanym przez firmę Triomed, dokonano zmiany w treści specyfikacji warunków zamówienia, uznając część zarzutów dotyczącą karetek i ich wyposażenia. Ponadto złożono szereg zapytań do treści postępowania. Wykonawca w samym przetargu ma zostać wyłoniony 4 lutego.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.