Kilkadziesiąt lat temu, kiedy opierano się na pojęciu ewolucji świata, wmawiano kapłanowi, żeby i on zmienił swój sposób bycia. Łatwo było w nim zaszczepić kompleksy osamotnienia i frustracji wobec społeczeństwa. Sugerowano mu zacieśnić swe więzi ze światem czy otworzyć się na niego. Zaatakowano jego duchową formację, jego przestarzały sposób ubierania się i życia.
„Kapłan ma się stać jak inni” – slogan, który pomógł ukierunkować kapłana na świat, slogan za którym ksiądz powinien ubierać się jak inni, wykonywać jakiś zawód jak inni, mieć wolność wyboru jak inni. Doświadczenie minionych dziesięcioleci pokazuje, że wszelkie zmiany w formacji kapłańskiej pod pretekstem przystosowania go do czasów współczesnych, są dla niego śmiertelne. Są tacy kapłani, którzy zwyczajnie z braku roztropności czy z braku miłosierdzia, rujnują swój apostolat. Nie przyjmują dusz w potrzebie, nie posiadają już tej cierpliwości, by je wysłuchać, czyniąc tym samym uchybienie względem cnoty roztropności i daru rady. Jest to absolutne i fundamentalnie przeciwne kapłaństwu. Podobnie jak letniość, która gubi kapłaństwo. Kapłani chcą być kapłanami i jednocześnie ludźmi z tego świata, ale nie jest to możliwe, gdyż jest to sprzeczne z istotą kapłaństwa: kapłan jest człowiekiem odciętym od świata; jest człowiekiem ubogim.
Kapłan niesie grzechy świata. Niesie je w bólu, w cierpieniu, ale również w radości. W konsekwencji, kapłańska obecność w dzisiejszym społeczeństwie jest jeszcze bardziej potrzebna niż dawniej. Gdyby na całym świecie było więcej kapłanów, więcej świętych kapłanów, świat nie znajdowałby się w tym stanie, w jakim znajduje się dzisiaj.
Bez kapłaństwa nie ma już życia chrześcijańskiego, bez kapłaństwa nie ma już rodzin chrześcijańskich, bez kapłaństwa nie ma takiego miejsca, które byłoby chrześcijańskie.
W niedzielę 2.marca 2025r. o godz.16.00 przy pomniku Opatrzności Bożej modlić się będziemy różańcem za rodziny z Gniezna i z Polski, o moralne i duchowe nawrócenie się oraz by było jak najwięcej katolickich rodzin w naszej ojczyźnie.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Święte słowa, kapłan jest człowiekiem ubogim, a jak jest? Czy znamy w swoim otoczeniu prawdziwych, świętych kapłanów? A tak szczerze: czy my, katolicy modlimy się za nich?
Kapłan to nie zawód, to powołanie. Nie masz powołania, to zmykaj z seminarium. Bo zniszczysz siebie i wiernych.