Wyłoniono wykonawcę projektu przebudowy Ronda Gnieźnieńskich Olimpijczyków
Najpóźniej wiosną 2025 roku ma być gotowy projekt, obejmujący przebudowę Ronda Gnieźnieńskich Olimpijczyków. Wyłoniono już firmę, która podejmie się tego zadania.
Ponad dwa tygodnie temu informowaliśmy o przetargu na wyłonienie wykonawcy projektu przebudowy skrzyżowania u zbiegu ul. Witkowskiej, Wrzesińskiej, Składowej, Polnej i Warszawskiej (zjazd z wiaduktu).
Oczekiwaniem jest przede wszystkim stworzenie takiej koncepcji, która zmieni oblicze tego miejsca, otwartego we wrześniu 2010 roku jako „tymczasowe” rozwiązanie, a trwające w takiej formie do dzisiaj.
Do przetargu wystartowały trzy firmy projektowe, które przedstawiły swoje oferty na kwotę od 281 670 złotych do 499 380 złotych. Jak poinformowano, Powiatowy Zarząd Dróg na to zadanie zaplanował kwotę 300 tys. złotych, przez co też spodziewać się można było wyboru najniższej z nich – jest to propozycja firmy Droga z Osińca, która zaoferowała wykonanie zadania za 281 670 złotych.
Wykonawca będzie miał teraz maksymalnie 11 miesięcy na realizację projektu (od momentu podpisania umowy). To jednak jeszcze nie oznacza samej przebudowy. Realizacja tej inwestycji najprawdopodobniej wyniesie nawet kilka milionów złotych. Ostateczny kosztorys będzie jednak znany po zrealizowaniu dokumentacji.
Projekt ma zakładać nie tylko przebudowę skrzyżowania, ale całej infrastruktury podziemnej. Z uwagi na charakter tej ostatniej, zadanie nie będzie łatwe, a do tego dochodzą badania geotechniczne podłoża oraz zdobycie wszystkich zgód na realizację inwestycji.
#Tagi
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Tylko rondo turbinowe rozwiąże problem.
A jakie to jest?
To rondo powinno być większe jak dotychczas – wtedy auta nie będą jeździły szybko na wprost, ruch będzie płynniejszy.
Jak mają zrobić kolejną fuszerkę za miliony, to niech sobie odpuszczą. Tam potrzeba dobrego pomysłu i wykupu sąsiednich działek.
Najgorsze w tym miejscu jest chamstwo kierowców, otóż o ile się nie mylę kultura wymaga pozwolić wjazd na rondo temu kto szybciej podjechał do miejsca zatrzymania 😉 ale skoro rozpędzone pojazdy jadą ciągiem to po co 🙂 i nie lepiej było od razu było wykonać to rondo w momencie remontu wiaduktu skoro droga była zamknięta i tworzyły się korki w całym mieście? Dodatkowo przydałoby się uświadomić mieszkańcom czym jest strefa ruchu i poruszanie się po terenie popularnej nieopodal galerii bo zasada prawej ręki nie jest nikomu znana 🙂
Tym pseudorondem jeździ się całkiem bezpiecznie, a jeżeli ktoś nie potrafi i w dodatku krytykuje innych, to niech na nie po prostu nie wjeżdża, a w ogóle niech nie siada za kierownicę. Fakt, że nie przysparza piękna naszemu miastu, ale bezpiecznie i płynnie da się jechać. Trzeba tylko być sprawnym kierowcą!
dla przypomnienia wzmianka z roku 2011, gdy uroczyście otwierano obecne rondo:
„…Podczas uroczystości podziękowania za liczne zasługi gnieźnieńskich olimpijczyków przekazał m.in. poseł Tadeusz Tomaszewski – Wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki. Podziękowania gnieźnieńskim olimpijczykom złożyli m.in. Prezydent Gniezna Jacek kowalski, senator Piotr Gruszczyński, poseł Paweł Arndt i Wiceprzewodniczący Rady Miasta Stanisław Dolaciński. Jak podkreślano jest to rondo tymczasowe, a dzięki wspólnym zabiegom w jak najszybszej przyszłości obecny wygląd zmieni się w rondo z prawdziwego zdarzenia na miarę gnieźnieńskich olimpijczyków….”
Brawo nasza lokalna, kochana władza ;-)))