Miał 3,5 promila i dożywotni zakaz, a i tak jechał z pasażerami

W minioną środę policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zostali poddani kontroli drogowej w południowej części Gniezna. Byli pijani i początkowo żaden z nich nie przyznawał się do prowadzenia auta.

Zdarzenie miało miejsce 8 lutego br., około godziny 22. To wówczas policjanci otrzymali informację od jednego z kierowców, że ul. Witkowską porusza się Opel Corsa, którego prowadzący może być pijany. Auto jechało bardzo niepewnie, przekraczając linie oddzielające pasy ruchu. Świadek tej sytuacji cały czas utrzymywał kontakt z funkcjonariuszami, a na miejsce skierowane zostały patrole. Auto zatrzymano w rejonie ul. Pułkowej i Wolności w Gnieźnie.

Jak się wkrótce okazało, pojazdem przemieszczały się cztery osoby – dwie niepełnoletnie (jako pasażerki) oraz dwóch mężczyzn w wieku 28 i 35 lat. Ci ostatni byli pod wpływem alkoholu, a początkowo nie przyznawali się, który z nich prowadził auto w momencie zdarzenia. Dlatego też zostali oni zatrzymani i doprowadzeni na komendę, gdzie po wytrzeźwieniu do kierowania Oplem przyznał się 35-latek, mieszkaniec Gniezna.

Badanie przeprowadzone w momencie zatrzymania u 35-latka wykazało, że miał on aż 3,5 promila alkoholu w organizmie. Jego 28-letni kolega miał 1,5 promila. Dodatkowo 35-latek miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów – w czwartek 9 lutego usłyszał zarzuty za prowadzenie auta na podwójnym gazie.

Auto zostało zabezpieczone na parkingu depozytowym. Postępowanie w sprawie trwa.