Zbytnia ufność do konta koleżanki w portalu społecznościowym doprowadziła dwie osoby do utraty środków z ich własnych kont.
Sytuacja miała miejsce w minioną środę 19 kwietnia. Jak opisuje Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie, do mundurowych zgłosiła się 42-latka, która poinformowała o włamaniu na jej konto na Facebooku. W ten sposób sprawca dostał się także do aplikacji Messenger, którą zaczął wysyłać wiadomości do jej znajomych.
– Przestępca przejął nad kontem kontrolę, przez co zyskał dostęp do wielu informacji, w tym do listy znajomych i historii rozmów z nimi. Następnie porozsyłał do znajomych pokrzywdzonej prośbę o podanie kodu BLIK, gdyż jak twierdził znalazł się w pilnej potrzebie – opisują policjanci. Odzew pojawił się ze strony dwóch znajomych 42-latki – kobiet, które na tę prośbę udostępniły kod BLIK. Ten jednak trafił do przestępcy kontrolującego konto. W efekcie z ich kont wypłacono w bankomacie środki – jedna straciła 400 złotych, a druga 2000 złotych.
– Wzbudzenie zaufania ofiary i zmuszenie do szybkiego działania – to przepis na sukces cyberprzestępcy. Potrzebę pożyczki motywuje najczęściej tym, że zgubił portfel, stoi w kolejce do kasy a zapomniał karty płatniczej lub zabrakło mu środków na koncie, a musi za coś zapłacić. Gdy złodziej uzyska kod, natychmiast wykorzystuje go, wypłacając gotówkę z bankomatu lub dokonując transakcji. Być może prośba o kod BLIK na Messengerze rzeczywiście pochodzi od twojego znajomego, ale zawsze upewnij się o tym, zanim na nią odpowiesz. Zadzwoń do tej osoby i zapytaj, czy to na pewno ona właśnie poprosiła cię o pożyczkę – apelują policjanci.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.