Stan Rexa był katastrofalny. „Zwierzę samo się nie poskarży na właściciela”

Sprawa owczarka niemieckiego, który w miniony piątek został odebrany właścicielowi z jednej z posesji na terenie gminy Kiszkowo, powinna służyć jako przestroga dla wszystkich, którzy widzą krzywdę zwierząt.

W weekend informowaliśmy o interwencji, którą podjęli się inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Kłecku wraz z lekarzem weterynarii, pracownikami Urzędu Gminy oraz policjanci. Udali się oni do jednego z mieszkańców gminy Kiszkowo, gdzie na posesji przebywał skrajnie zaniedbany pies – owczarek niemiecki wabiący się „Rex”.

– Po przeprowadzeniu badania lekarz stwierdził, że pies jest dobrze odkarmiony, jednak jego stan został oceniony na katastrofalny. Najprawdopodobniej zwierzę nigdy nie było u weterynarza. Czworonóg został odebrany. Trafił pod fachową opiekę do Schroniska dla Zwierząt w Gnieźnie. Przypominamy, że za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat więzienia – informują policjanci i dalej apelują: – Pamiętajmy, że zwierzę samo nie poskarży się na swojego właściciela, pomóc mu może jedynie inny człowiek. Apelujemy do mieszkańców posiadających zwierzęta o przestrzeganie obowiązujących przepisów, a w szczególności o troskę i opiekę nad nimi. Pamiętajmy również o tym, aby nie być obojętnym na krzywdę zwierząt i o każdej niepokojącej sytuacji natychmiast informować odpowiednie służby pisząc na adres: zielonastrefa@po.policja.gov.pl Każda informacja, która może uchronić zwierzęta przed cierpieniem, zapobiec popełnieniu przestępstwa przy ich wykorzystaniu oraz doprowadzić do ukarania osób, które popełniły przestępstwo lub wykroczenie na szkodę środowiska, jest bardzo cenna dla policjantów.