Nagrała go nagiego, a potem zaczęła szantażować publikacją w internecie

Przelotna, internetowa znajomość zakończyła się groźbami opublikowania ujęć w negliżu. Policja przestrzega przed pochopnym zachowaniem.

Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat gnieźnieńscy policjanci odnotowali 13 przypadków utrwalania wizerunku nagiej osoby, które odbyły się bez zgody pokrzywdzonych. Często jednak to ofiary same, bez zastanowienia, prezentują siebie w takiej formie osobom trzecim, poznanym nierzadko w internecie.

– W bieżącym roku na przykład do miejscowych policjantów zgłosił się 28-latek, który za pomocą Internetu poznał kobietę. Pokrzywdzony nie wiedział jednak, że jego „nowa znajoma” wszystko nagrywa, w tym jego nagi wizerunek. Po zakończonym połączeniu kobieta wysyłała mu wiadomości z żądaniem pieniędzy, w kwocie 5 tysięcy złotych w zamian za nieupublicznienie jego wizerunku na portalach społecznościowych. Mężczyzna przelał szantażystce pieniądze, po czym zgłosił sprawę policji – informuje KPP Gniezno. Za przestępstwo zmuszenia groźbą do wpłaty pieniędzy za zaniechanie upublicznienia kompromitujących zdjęć, grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Zjawisko mające z języka angielskiego określenie sexting polega na przesyłaniu intymnych komunikatów w formie tekstów, zdjęć lub filmów. Dla wielu osób taka forma jest nie do pomyślenia, ale w internecie niewiele już może zdziwić. – Niewinna zabawa może wiązać się z różnymi zagrożeniami, między innymi tym, że materiały te trafią w niepowołane ręce. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie otrzymują coraz więcej zgłoszeń dotyczących zmuszania groźbą do wpłaty pieniędzy za zaniechanie upublicznienia nagich zdjęć lub nagrań. Apelujemy o ostrożność w przypadku kontaktów z obcymi osobami zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym. Przed kliknięciem przycisku wyślij, warto zastanowić się, czy na pewno tego rodzaju zdjęcie, bądź nagranie chcemy udostępnić osobom trzecim – apeluje KPP Gniezno.