Do niebezpiecznego zdarzenia doszło kilka dni temu na drodze krajowej nr 15. Tuż przed samochodem, kierowanym przez mieszkańca Gniezna, spadł z ciężarówki lód.
Sytuacja miała miejsce w piątek 12 stycznia na DK15 w miejscowości Wylatowo, w powicie mogileńskim. Na wysokości skrzyżowania z szosą prowadzącą w kierunku Mogilna, na łuku drogi z naczepy ciężarówki jadącej w kierunku Inowrocławia spadła na jezdnię bryła lodu, która uszkodziła także jadącego w przeciwnym kierunku dostawczego Iveco. Tym drugim pojazdem kierował 33-letni mieszkaniec Gniezna, który po całym zdarzeniu zgłosił sprawę na policję.
Jednocześnie policjanci przypominają, że za nieodpowiednie przygotowanie pojazdu do jazdy (w tym także nieodśnieżenie lub doprowadzenie go do stanu, w którym nadal może zagrażać bezpieczeństwu innych użytkowników drogi) kierowca może zostać ukarany mandatem, a w przypadku kiedy taki spadający lód doprowadzi do wypadku, może odpowiadać również za spowodowane zdarzenie przed sądem.
Do takiego wypadku doszło w grudniu 2021 roku na S5 w rejonie Rogowa – z ciężarówki spadł lód, który rozbił się na jadącym za nią aucie i zranił kierującą nim kobietę.
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
Czy to dotyczy wszystkich?? hmmm raczej nie…. tak jak pługów- piaskarek nie widać tak i Policji… to kto ma kogo karać? wiedząc, że padał śnieg sama stałabym i czekała na tirowców sprawdzając naczepy. Nikt ich nie odśnieża…….