Wieczorne dachowanie w polu. Sprawca miał odjechać
W niedzielny wieczór służby zostały powiadomione o wypadku drogowym na szosie z Gniezna do Kiszkowa. Na miejscu zastano rozbity pojazd, który dachował oraz podróżujące nim osoby – rzekomy sprawca zdarzenia miał po wszystkim odjechać.
Do zdarzenia doszło 30 marca, przed godziną 22 na wjeździe do Komorowa. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący Volkswagenem Bora, jadąc od strony Gniezna w kierunku Kiszkowa, chcąc uniknąć zderzenia z samochodem marki Mercedes (który miał nagle zahamować i zajechać drogę), gwałtownie skręcił w bok – w wyniku tego Volkswagen wypadł z jezdni w pole, gdzie doszło do dachowania. Po wszystkim drugie auto miało odjechać w nieznanym kierunku.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano OSP Łubowo, OSP Owieczki i JRG Gniezno. Po dotarciu pierwszego zastępu zastano rozbity pojazd oraz podróżujące nim osoby, które zostały następnie przebadane przez zespół ratownictwa medycznego – nikt jednak nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Na czas prowadzonych działań ruch na drodze odbywał się z utrudnieniami. Dokładnymi okolicznościami zdarzenia zajmuje się policja.
#Tagi
W związku z dbałością o poziom komentarzy prowadzona jest ich moderacja. Wpisy mogące naruszać czyjeś dobra osobiste lub podstawowe zasady netykiety (np. pisanie WIELKIMI LITERAMI), nie będą publikowane. Wszelkie uwagi do redakcji należy kierować w formie mailowej. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.
