Był taki czas, kiedy służba w wojsku była okazją do opuszczenia rodzinnych stron i poznania świata. Był też taki okres, kiedy zdobyta w ten sposób wiedza przydawała się na polach walki różnych frontów II wojny światowej. Był też i taki moment w historii, kiedy takie dokonania, choćby bardzo odważne, stawały się problemem w życiu codziennym. Takim życiorysem mógłby się pochwalić syn ziemi gnieźnieńskiej Wojciech Woźnicki – jeden z uczestników walk o Monte Cassino. Pamięć o swoim dziadku pielęgnuje pan Marek Garjaciak, który postanowił nam o nim opowiedzieć.