Wracamy do sprawy, o której informowaliśmy w niedzielny poranek. Jak się okazało, do tragedii na Jeziorze Ostrowickim doszło podczas wieczoru kawalerskiego.
Kilka zastępów straży pożarnej z łodziami prowadziło poszukiwania za zaginioną osobą, która wypadła z łodzi w środku nocy w rejonie Bieślina w gminie Trzemeszno.
Gnieźnieńscy policjanci dość szybko ustalili, kto był odpowiedzialny za porysowanie zaparkowanego samochodu. Sprawczyni jednak nie będzie mogła ponieść odpowiedzialności.